Bandyta stanął przed sądemBandyta stanął przed sądem |
28.04.2011. Radio Elka, Tomek Jóźwiak | ||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 Kobieta zamykała już salon gier, gdy nagle pojawiło się dwóch mężczyzn. Napastnicy zażądali od niej numeru PIN do kasetki z pieniędzmi. Gdy odmówiła, bandyci zaczęli bić ciężarną kobietę. Na szczęście ktoś ich spłoszył. Uciekając sprawcy zdążyli zabrać torebkę, w której były pieniądze i dokumenty. Nad ranem legniccy policjanci znaleźli damską torebkę z całą zawartością porzuconą w pobliżu śmietnika. Ciężarna kobieta z ranami ciała trafiła do legnickiego szpitala. Na szczęście nie doznała poważniejszych obrażeń. Kilka miesięcy później urodziła zdrowe dziecko. Oskarżony o napad 30-letni Rafał C. zeznał w prokuraturze, że drugiego z bandytów poznał przypadkiem, na kilka godzin przed skokiem na salon gier. Przed sądem odmówił jednak składania wyjaśnień, ale przyznał się do winy. Powiedział jedynie, że napadu nie pamięta, bo był pijany. Nie jest też pewne, że w napadzie brało udział dwóch sprawców, bo poszkodowana kobieta dziś nie potrafi tego jednoznacznie potwierdzić. Rafałowi C. grozi kara do 15 lat pozbawienia wolności. (tom)
reklama
|
reklama
reklama
reklama