Włamywacz zostawił dowódWłamywacz zostawił dowód |
29.04.2011. Radio Elka, Iwona Adamczak | ||||||||||||||
Dyżurny reporter: ![]() Do zdarzenia doszło 24 kwietnia około godz. 14.00. Jeden z mieszkańców Lubina udał się na swoją działkę. Gdy się do niej zbliżał zauważył, że są w niej otwarte drzwi, przez które wyszedł młody mężczyzna. - Złodziej zorientował się, że z włamania nici i porzucając skradzione łupy zaczął uciekać. Pokrzywdzonemu nie udało się go dogonić. Zawiadomił policję - informuje Jan Pociech, rzecznik policji. Funkcjonariusze, którzy udali się na miejsce włamania odnaleźli reklamówkę porzuconą przez sprawcę. W środku był dowód osobisty i kwit z lombardu. Sprawdzając lombardy na terenie miasta policjanci odzyskali część skradzionego mienia. Mając taki trop zatrzymanie sprawcy było tylko kwestią czasu. - Policjanci udali się pod adres z dowodu jednak jak się okazało, mężczyzna od dłuższego czasu tam nie zamieszkiwał i prowadzi wędrowniczy tryb życia. Przedwczoraj trafił w ręce funkcjonariuszy. Został zatrzymany na terenie miasta - dodaje Pociecha. Policjanci udowodnili zatrzymanemu mężczyźnie jedną kradzież z włamaniem do altany oraz siedem kradzieży z włamaniem do piwnic. Łupem sprawcy padało wszystko, co można było sprzedać: elektronarzędzia, rowery i metale kolorowe. Za kradzież z włamaniem 19 - latkowi grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.(ada)
reklama
|
reklama
reklama
reklama