Start
Piłka ręczna
Złota rodzina Obrusiewiczów
Piłka ręczna
Złota rodzina Obrusiewiczów Złota rodzina ObrusiewiczówZłota rodzina Obrusiewiczów |
| 21.05.2011. Radio Elka, Tomek Jóźwiak | ||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: To była długa radosna noc dla kibiców KGHM Metraco Zagłębia Lubin. Po raz pierwszy w historii lubińskie szczypiornistki zostały mistrzyniami kraju. Piotr Obrusiewicz, były reprezentant kraju, skrzydłowy Zagłębia dopinguje każdy mecz żeńskiej 667 70 70 60 drużyny, w której czołową postacią jest Joanna, prywatnie jego małżonka. Nie inaczej było wczoraj podczas finałowych emocji o mistrzowską koronę. - Stałem z naszą córeczką, cały czas były emocje i strasznie się denerwowałem. Te emocje przeżywałem podwójnie, ogromnie się cieszę z sukcesu całej drużyny. Dziewczyny zasłużyły na złoty medal, przez cały sezon grały najlepiej, były najlepszym zespołem ligi, mistrzostwo im się należało - mówił w chwilę po meczu Piotr Obrusiewicz. Gracz Zagłębia wyznał nam, że przez cały wczorajszy mecz był jak w transie. - Po końcowej syrenie wbiegłem uradowany na parkiet, jak wszyscy, w tym tłumie odnalazłem Joannę, pogratulowałem jej mistrzostwa. Czy mam jakiś dla niej prezent. Szczerze, to w tyhc emocjach, nawet o tym nie pomyślałem - uśmiecha się skrzydłowy Zagłębia. Teraz sportowa para do bogatej kolekcji srebrnych i brązowych medali dołączy drugie złoto mistrzostw Polski. (tom)
reklama
reklama
| ||||||||||||||||||
reklama
reklama
reklama















W 2007 roku wraz z kolegami z drużyny odbierał złoty medal mistrzostw Polski. Po czterech latach smak zwycięstwa przeżywa jego życiowa partnerka Joanna. Skrzydłowy Zagłębia Lubin Piotr Obrusiewicz przyznaje, że stracił sporo nerwów podczas wczorajszego finału żeńskiego szczypiorniaka.
667 70 70 60


