Znany chirurg przed sądemZnany chirurg przed sądem |
31.05.2011. Radio Elka, Tomek Jóźwiak | ||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 W grudniu 2005r. poszkodowana kobieta zgłosiła się do legnickiego chirurga z wynikami badań histopatologicznych, z których wynikało, że jej węzły chłonne zaatakowała gruźlica. Marian M. całkowicie zignorował te badania, pacjentce nie wypisał nawet skierowania do specjalistycznej poradni leczenia chorób płuc i gruźlicy. Lekarz nie zlecił również wykonania dodatkowych badań diagnostycznych zapewniając kobietę, że jest okazem zdrowia. - Lekarz stwierdził, że pani będzie żyła sto lat. Kobieta była przekonana, że absolutnie nic jej nie dolega, ale nie czując się ajlepiej próbowała leczyć się w inny sposób. Aż do 2009 roku pacjentka żyła w przekonaniu, że jest zdrowia. Dopiero za pośrednictwem Internetu sprawdzając swoje badania doszła do przekonania, że cierpi na gruźlicę i dopiero wtedy podjęła odpowiednie leczenie w tym kierunku - przypomina Liliana Łukasiewicz, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Legnicy. Pacjentka powiadomiła prokuraturę o popełnieniu przez lekarza przestępstwa. W toku postępowania powołano biegłych z wrocławskiego Zakładu Medycyny Sądowej, którzy jednoznacznie stwierdzili, że zachowanie lekarza było błędem. - Ponieważ z wyników badania histopatologicznego wyraźnie wynikało, że u pacjentki wystąpił czynny proces chorobowy i należało kobietę skierować do odpowiedniej poradni i podjąć leczenie, by ulżyć jej w cierpieniu - dodaje prokurator Łukasiewicz. Biegli orzekli ponadto, że takie zachowanie lekarza naraziło pacjentkę na bezpośrednie niebezpieczeństwo doznania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Dziś na wniosek pokrzywdzonej pacjentki sąd podjął decyzję o wyłączeniu jawności procesu. To kolejny akt oskarżenia przeciwko Marianowi M. Przed Sądem Rejonowym ten sam lekarz odpowiada już za korupcję. (tom)
reklama
|
reklama
reklama
reklama