Proszą o pomoc Minister ZdrowiaProszą o pomoc Minister Zdrowia |
| 08.06.2011. Radio Elka, Monika Kaczmarska-Banaszak | |||||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: W przyszłą środę radni powiatowi będą głosować nad likwidacją Zespołu Opieki Zdrowotnej w Lubinie i przekazaniem majątku do nowej spółki pod nazwą Regionalne Centrum Zdrowia. 667 70 70 60Związkowcy przerażeni są bardzo szybkim trybem przekształcenia, które ma się odbyć tuż przed wejściem w życie 1 lipca br. nowej ustawy o działalności leczniczej. Stawia to pod znakiem zapytania konsultacje społeczne, które zdaniem związków są tylko "pozorowanym dialogiem". W liście wyrażono obawy, że po przekształceniu może się pogorszyć sytuacja pacjentów. Czytamy: Planowane zmiany bezpośrednio wpłyną na zmniejszenie dostępności pacjentów do świadczeń zdrowotnych, zwłaszcza że świadczenia te będą udzielane przez jednostki z Legnicy, Głogowa i Wrocławia. Fakt ten potwierdza dołączony do projektu Uchwały załącznik. Związki obawiają się, że udziały w nowej spółce będą mogły nabywać podmioty prywatne. Mamy już przykład Miejskiego Zespołu Zakładów Opieki Podstawowej w Lubinie, który został przekształcony w Spółkę z o.o. ze stuprocentowym udziałem Urzędu Miasta w Lubinie, a po roku ówczesny i obecnie rządzący Pan Prezydent Robert Raczyński, którego ugrupowanie LUBIN 2006, posiada absolutną władzę w Powiecie Lubińskim i Mieście Lubin, zbył wszystkie udziały do prywatnej Spółki we Wrocławiu! - czytamy w liście. Sporo niepokoju budzą też sprawy pracownicze. Związki chciałyby wiedzieć, czy pracownicy ZOZ-u zostaną zatrudnieni w nowej spółce, a jeśli nie, to czy dostaną odprawy i czy będzie negocjowany pakiet socjalny z gwarancjami zatrudnienia. Związki zawodowe, działające przy lubińskim szpitalu, liczą, że minister Ewa Kopacz zainteresuje się tą sprawą. (mon)
reklama
reklama
| |||||||||||||||||||||
reklama
reklama
reklama















Szpitalne związki zawodowe, zaniepokojone planami przekształcenia lubińskiego ZOZ-u, napisały list do Minister Zdrowia Ewy Kopacz. Związki apelują o interwencję, ponieważ obawiają się, że zmiany pogorszą sytuację pacjentów i pracowników.
667 70 70 60


