Mercedes wrócił do pracy |
09.06.2011. Radio Elka, Mateusz Kowalski | ||||||||||||||
Dyżurny reporter: ![]() Silnik w mercedesie zepsuł się podczas jednego z wyjazdów do pożaru trawy. Do pracy wrócił we wtorek. - To wóz pierwszowyjazdowy. Wrócił do nas po wymianie silnika - mówi Grzegorz Kasperek, rzecznik straży pożarnej w Polkowicach. Naprawa mercedesa kosztowała 43 tysiące zł. Całą kwotę wyłożyła gmina Polkowice. Drugi samochód - iveco magirus - uległ wypadkowi podczas jazdy alarmowej do wypadku drogowego. - W tej chwili prowadzone są rozmowy z w sprawie karosacji przedziału sprzętowego z kielecką firmą - wyjaśnia rzecznik. Nie wiadomo jeszcze, ile będzie kosztował remont uszkodzonego magirusa. Wszystko okaże się, gdy auto trafi już do warsztatu. Powrót mercedesa do użytku ucieszył strażaków. Mimo że pojazd jest w pracy dopiero drugi dzień, już przydał się w kilku akcjach. - W tym czasie mieliśmy osiem działań ratowniczo-gaśniczych związanych z gaszeniem pożarów i udzielaniem pomocy ofiarom wypadków - mówi G. Kasperek. Samochód przydał się na przykład podczas pożaru tartaku, który wybuchł dwa dni temu w Żelaznym Moście. (mat)
reklama
|
reklama
reklama
reklama