Podatek od wyrobisk uratowany |
14.06.2011. Radio Elka, Mateusz Kowalski | ||||||||||||||
Dyżurny reporter: ![]() Sprawa nie do końca była tak oczywista. Sejm zaproponował, by firmy górnicze płaciły podatki tylko od budowli naziemnych, wykluczając wyrobiska i znajdujące się tam instalacje. Senat na szczęście wprowadził wiele korzystnych dla gmin poprawek, które potem zatwierdzili także posłowie. Samorządy nie muszą się więc martwić o swoją przyszłość i plany inwestycyjne. - To nasz wielki sukces - mówi Stanisława Bocian, wiceburmistrz Polkowic, która brała udział w pracach podkomisji sejmowych i senackich. Dodatkowo zdecydowano, że kopalnie będą obciążone tak zwaną opłatą eksploatacyjną, która też zasili konta gmin. - Jest to opłata od degradacji środowiska. Do tej pory podatek był płacony od kopaliny bilansowej. Na przykład w zeszłym roku wydobyto 230 mln ton kopaliny bilansowej. Za to gminy otrzymały podatek. Wydobyto też 7 mln ton kopaliny pozabilansowej, a my nie dostaliśmy za to nic. Nie powinno mieć znaczenia, czy kopalina jest bilansowa czy też nie, bo tak samo degraduje środowisko - mówi S. Bocian. Takie regulacje sprawią, że do budżetu każdej górniczej gminy może płynąć nawet kilka milionów zł rocznie. KGHM z tytułu podatku od nieruchomości płaci samorządom co roku ponad 30 mln zł. (mat)
reklama
|
reklama
reklama
reklama