Znów skończyło się na niczymZnów skończyło się na niczym |
21.06.2011. Radio Elka, Monika Kaczmarska-Banaszak | |||||||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: Związki zawodowe domagają się m.in. pięcioletnich gwarancji pracy i odpraw dla pracowników, którzy zostaną ze szpitala zwolnieni. Jak podkreślała Małgorzata Siwoń, przewodnicząca Związku Pielęgniarek i Położnych, nie chodzi o to, żeby wydrzeć pieniądze, tylko o to, żeby zakład pracy istniał. Audyt wykazał, że do zwolnienia jest 131 osób, w tym 71 pielęgniarek. Małgorzata Siwoń uważa, że na oddziałach nie może być mniej personelu: - Załóżmy![]() oddział chirurgiczny, który składa się z dwóch skrzydeł. Ten oddział ma być docelowo oddziałem onkologicznym. Jeżeli tam zwolni się osiem osób, to na dyżurze 65 pacjentami będą się opiekowały 3 pielęgniarki. To jest niemożliwe! Nie może w spółce pracować garstka osób, która będzie się nosem podpierała, a pacjenci nie będą zadowoleni. Związki były również oburzone faktem, że w piątek przed końcem pracy pielęgniarki oddziałowe dostały polecenie od Marcina Domasiewicza, który w ZOZ-ie zajmuje się controllingiem, by wytypować osoby, które w pierwszej kolejności mogłyby być zwolnione. Domasiewicz tłumaczy, że chodziło mu m.in. o to, by zorientować się, czy osoby, które mają prawa do świadczeń przedemerytalnych byłyby zdolne do rezygnacji z pracy. Jak zaznaczał Damian Stawikowski, członek zarządu powiatu, jeśli w grę będą wchodzić odejścia z pracy, to zarząd będzie dążył do tego, by objęły one osoby, których dotyczą emerytury i świadczenia przedemerytalne. Zdaniem Stawikowskiego trzeba ograniczyć koszty o około 800 tys. zł miesięcznie. Na razie udało się zaoszczędzić ponad 90 tys. zł miesięcznie na kontrakty dla lekarzy. - Nam nie zależy na obcinaniu kosztów, bo to jest najłatwiej. Każdy głupi to potrafi. Nam zależy na tym, aby zwiększyć przychody. Jeżeli za kilka dni dojdzie do podpisania ostatecznej umowy na kontrakt, który mamy przejąć z Feminy, to już nam się zwiększy kontrakt o ponad 2 mln zł - mówił Stawikowski - Jeżeli uda nam się stworzenie oddziału chirurgii onkologicznej, to jest szansa na kolejne 2 mln zł przychodów, a wtedy maleje liczba ewentualnych zwolnień. Spotkanie nie zakończyło się żadnymi ustaleniami. Zarząd uznał, że propozycja związków jest nie do przyjęcia i obiecał, że na następne spotkanie przygotuje swój pomysł na pakiet socjalny. (mon)
reklama
reklama
reklama
|
reklama
reklama
reklama