Na ulicy, w toalecie i sklepieNa ulicy, w toalecie i sklepie |
04.07.2011. Radio Elka, Tomek Jóźwiak | ||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 Do pierwszego napadu doszło w sobotę po godz. 1. w nocy. Mieszkaniec podlegnickiej miejscowości szedł ul. Kartuską na legnickim Zakaczawiu, gdy podbiegło do niego dwóch mężczyzn. Sprawcy wciągnęli go do bramy i dotkliwie pobili. - Kiedy napadnięty upadł, bandyci skopali go a następnie zabrali buty, koszulę, pasek do spodni, 250 zł, telefon komórkowy i dowód osobisty. Po uzyskaniu rysopisu oraz opisu ubioru sprawców napadu, policjanci skontrolowali przyległe kamienice i podwórka. W jednej z bram zatrzymali dwóch mężczyzn, przy których znaleziono przedmioty należące do napadniętego mężczyzny - relacjonuje podinsp. Sławomir Masojć, oficer prasowy legnickiej policji. Sprawcami okazali się legniczanie w wieku 26 i 32 lat, obaj trafili do policyjnego aresztu. Do drugiego napadu doszło w toalecie na legnickim dworcu kolejowym. Dwaj mężczyźni uderzyli sprzątającego tam pracownika żądając od niego pieniędzy. Na szczęście napadniętemu mężczyźnie udało się uciec. W przypływie złości wychodząc z budynku dworca bandyci wybili szybę w drzwiach. - Po krótkim pościgu jednego z napastników zatrzymano. Jest to 25 letni mieszkaniec podlegnickiej wioski. W jego organizmie stwierdzono ponad trzy promile alkoholu. Zatrzymanego umieszczono w izbie wytrzeźwień - uzupełnia S. Masojć. Wczoraj po południu 43-letni mężczyzna usiłował wynieść ze sklepu przy ul. Orzeszkowej wędzone filety z kurczaka. Próbę kradzieży zauważył pracownik ochrony. W momencie zatrzymywania złodzieja doszło do szarpaniny. Sprawca uderzył ochroniarza. Powalony na ziemię mężczyzna nie poddał się. Dogonił złodzieja i wezwał policję. Zatrzymany to 43-letni mężczyzna bez stałego miejsca zameldowania. Był pijany, badanie wykazało w jego organizmie 2,6 promila alkoholu. Za kradzież rozbójniczą grozi kara do 10 lat więzienia, natomiast za rozbój nawet 12 lat. (tom)
reklama
|
reklama
reklama
reklama