Wymyślił historię napaduWymyślił historię napadu |
06.07.2011. Radio Elka, Tomek Jóźwiak | |||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 22-latek zgłosił do komendy policji w Legnicy informując, że został napadnięty w swoim mieszkaniu. Z jego opowieści wynikało, że kilka dni temu do jego domu w centrum miasta wtargnęło trzech nieznanych mężczyzn. Sprawcy rzekomo go bili i kopali po całym ciele, a wychodząc zabrali mu telefon komórkowy. Sytuacja miała powtórzyć się wczoraj. Tym razem chłopaka odwiedziło dwóch mężczyzn, którzy także mieli go dotkliwie pobić. Na koniec sprawcy ukradli z mieszkania telewizor i sprzęt radiowy. - Podczas przesłuchania pokrzywdzonego wyszło na jaw, że nie zgadzają się niektóre okoliczności podawane przez młodego mężczyznę, a część tych informacji jest ze sobą sprzeczna. Po pewnym czasie 22-letni legniczanin przyznał się, że całą historię po prostu zmyślił. Jak tłumaczył, powodem jego postępowania było to, że przewrócił się na rowerze i dotkliwie potłukł i miał nadzieję na jakieś odszkodowanie w przypadku zgłoszenia pobicia na policję. 22-latek odwołał wszystko to, co wcześniej policjantom opowiedział - relacjonuje podinsp. Sławomir Masojć, oficer prasowy legnickiej policji. Teraz 22-latek stanie przed sądem. Za składanie fałszywych zeznań groz mu do 3 lat pozbawienia wolności. Zgłoszenia o rzekomych przestępstwach nie są zbyt częste. - Przypomnę, że w ostatnim czasie mieliśmy do czynienia z fałszywym zgłoszeniem napadu na kantor. Notujemy również przypadki fałszywych zgłoszeń kradzieży samochodów. Mężczyźni, którzy zgłaszają nam tego typu rzekome przestępstwa liczą na to, że dostaną odszkodowanie. W tym czasie samochód jest gdzieś sprzedawany na części. Przestrzegam przed takim postępowaniem - radzi S. Masojć. (tom)
reklama
reklama
|
reklama
reklama
reklama