Hip-hop jest wszędzie

Chce udowodnić wszystkim niedowiarkom, że kultura hip-hopu jest najważniejszych ruchem kulturowym w Polsce - lubinianin, Mariusz Najwer, szykuje książkę pt. "My, pokolenie Hip-Hopu". Premiera elektronicznego wydania już za kilka tygodni.

Stylistyka hip-hopu jest wszędzie i jest to fenomen - właśnie to chce powiedzieć autor, który przekonuje, że rodzimy hip-hop znacząco wpłynął na wszystkie dziedziny życia społecznego w Polsce.
Mariusz Najwer wspomina, że jeszcze piętnaście lat temu, kiedy do sklepów trafiły pierwsze hip-hopowe ubrania, kiedy pojawiły się pierwsze skateshopy, a do sklepów zaczęły trafiać płyty hip-hopowe, było to dobrą pożywką dla wszystkich prześmiewców i szyderców: - Sam pamiętam jak założyłem - przepraszam za wyrażenie - na tyłek pierwsze spodnie z obniżonym krokiem, to przez kilka kolejnych miesięcy byłem obiektem drwin. I to pamiętają wszyscy moi rówieśnicy, którzy zajmowali się kulturą hip-hopową.

Po piętnastu latach kultura, która była podwórkowa stała się kulturą masową. Autor książki, z zawodu dziennikarz, postanowił obalić mity związane z tą kulturą, obnażyć komentarze niektórych mediów, które wtedy w sposób ignorancki traktowały hip-hop. Najwer uważa, że do teraz ogólnopolskie media i instytucje państwowe bagatelizują ten nurt kultury, tymczasem hip-hop jest fenomenem widocznym wszędzie. - Ostatnio pojawiła się reklama największej sieci gastronomicznej na świecie, w której chłopak, który sprzedaje hamburgera, rapuje do klientów. I to, że światowej sławy marketingowcy sięgają po stylistykę hip-hopową, żeby sprzedać swój produkt, nie bierze się znikąd - mówi autor.

Premiera książki, a raczej e-booka, zaplanowana jest na wrzesień, ale już teraz zainteresowały się nią środowiska hip-hopowe w kraju.
(mon/fot. Michał Sapiński)

Komentarze (3)

1. Dodane przez Jan Oborniak, w dniu - 10-08-2011 23:12 0 0 Oni śpiewają a nie wiedzą o czym

2. Dodane przez Jacek, w dniu - 11-08-2011 11:47 0 0 Hip-hopowcy to w większosci bandyci i złodzieje psujący opinię prawdziwym talentom tego gatunku. Sam byłem okradziony przez lokalnego "mistrza gatunku", część rzeczy udało się odzyskać, ale za każdym razem, gdy go widzę na koncertach, to mi się nóż w kieszeni otwiera...

3. Dodane przez piona!, w dniu - 11-08-2011 15:43 0 0 co wy gadacie poza tym oni nie śpiewaja a drugiego okradł pewnie jakis discotrzep hehe ;]

Napisz komentarz zasady
Redakcja portalu zastrzega sobie możliwość ingerencji lub niedopuszczenie do publikacji wypowiedzi, które nie odnoszą się do tematu artykułu, naruszają normy prawne, obyczajowe lub są niezgodne z zasadami współżycia społecznego. Wypowiedzi zawierające wulgaryzmy nie będą publikowane. Komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. będą usuwane. Zabezpieczono reCAPTCHA i ma zastosowanie Polityka prywatności oraz Warunki korzystania z usług Google.
Imię:
Komentarz:

Dodaj zdjęcia do artykułu	zasady
Zdjęcia dodawane przez użytkownika muszą dotyczyć tematu artykułu, należy wpisać także do nich komentarz aby uzasadnić ich publikację. Redakcja portalu zastrzega sobie możliwość ingerencji lub niedopuszczenie do publikacji zdjęć, które nie odnoszą się do tematu artykułu, naruszają normy prawne, obyczajowe lub są niezgodne z zasadami współżycia społecznego. Zdjęcia z komentarzem zawierającym wulgaryzmy nie będą publikowane. Zdjęcia i ich komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. będą usuwane.