Wyborski: Nie unikamy odpowiedzialności |
22.08.2011. Radio Elka, Mateusz Kowalski | ||||||||||||||
Dyżurny reporter: ![]() Od rana we wsi pracuje komisja, która szacuje straty. Ich wartość będzie znana w ciągu kilku dni. Koszty napraw weźmie na siebie Polska Miedź, o ile oczywiście górniczy specjaliści ostatecznie potwierdzą, że budynki zostały zniszczone w wyniku tąpnięcia. - Na miejscu wykonywane są pomiary, żeby ustalić, jakiego rodzaju następstwa wywołał ten wstrząs i czy mógł on doprowadzić do takich uszkodzeń. Jeśli okaże się, że tak, to niezwłocznie przystąpimy do likwidacji tych szkód na nasz koszt. Z pierwszych oględzin wynika, że ponosimy odpowiedzialność za te uszkodzenia. Jest tylko kwestia oszacowania ich skali - wyjaśnia Dariusz Wyborski, rzecznik prasowy KGHM. Po wstrząsie dwie rodziny musiały opuścić swoje domy, bo powiatowy inspektor nadzoru budowlanego zdecydował, że tymczasowo budynki nie nadają się do zamieszkania. Pięciu osobom zaproponowano lokale zastępcze na najbliższe dni. Obie rodziny wybrały jednak pomoc swoich bliskich. Od soboty na miejscu pracują gminne służby z kierownikiem Gminnego Centrum Zarządzania Kryzysowego na czele. Ze strony Polskiej Miedzi oględziny budynków prowadzi specjalna komórka, zajmująca się wpływem działania kopalń na zabudowania. - Pracują w niej osoby, które na co dzień oceniają wpływ działań górniczych na budynki w okolicznych miastach i wydają rekomendacje, by na przykład niektóre budowle wzmocnić. Nie jest to więc praca okazjonalna. Ich zadaniem jest, by jak najbardziej zminimalizować wpływ kopalni na powierzchnię. A jeżeli już do takiego wpływu dojdzie, jak to miało miejsce w ostatni weekend, to odpowiadają za likwidację tych szkód - dodaje D. Wyborski. Dodajmy, że w wyniku wstrząsu nie ucierpiał żaden z mieszkańców wsi. Poszkodowani zostali natomiast górnicy, pracujący w ZG Lubin 900 metrów pod ziemią. W chwili tąpnięcia w strefie zagrożenia znajdowało się 16 pracowników ekipy remontowej. Czterech z nich zostało poszkodowanych, ale sami wyjechali na powierzchnię z pozostałą częścią załogi. (mat)
reklama
|
reklama
reklama
reklama