Rudna bierze, inni nie chcąRudna bierze, inni nie chcą |
01.09.2011. Radio Elka, Monika Kaczmarska-Banaszak | |||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: Stan dróg powiatowych na terenie gminy Rudna jest fatalny. Jest to niespełna 73 km, które wymagają remontu - potwierdza Bernard Langner, radny powiatowy z Rudnej: - Ja sam uczęszczam tymi drogami codziennie i widać z mojej perspektywy, że nic się na tych drogach nie dzieje, oprócz tego, że zostały![]() po raz drugi wykoszone w tym roku, a dziury tak jak były, tak są. Myślę, że mieszkańcowi trudno jest ocenić, czy to jest droga powiatowa, wojewódzka czy krajowa. Oni idą do wójta i zwracają uwagę, że te drogi są na terenie gminy. Zarząd powiatu podpisze z wójtem Władysławem Bigusem porozumienie, które szczegółowo określi środki, jakie obie strony zaangażują w modernizację dróg. Wstępnie szacuje się, że aby doprowadzić te drogi do dobrego stanu konieczne będzie około pół miliona zł. Propozycję przejęcia dróg powiatowych na terenie gmin otrzymali kilka miesięcy temu Irena Rogowska - wójt gminy Lubin oraz burmistrz Ścinawy, Andrzej Holdenmajer. Starosta lubiński Tadeusz Kielan przyznaje, że sprawa utknęła w miejscu: - Muszę powiedzieć, że rozmowy zostały ostatnio wstrzymane, bo prawda jest taka, że przez ostatnie kilka miesięcy nie rozmawialiśmy. No cóż, wszystko rozbija się o pieniądze; o mniejsze pieniądza, które możemy przekazać w stosunku do oczekiwań wójta gminy Lubin i burmistrza Ścinawy. Tadeusz Kielan uważa, że to gminy powinny zarządzać drogami na swoim terenie, bo lepiej znają tamtejsze potrzeby i to do nich głównie kierowane są skargi i wnioski użytkowników tamtejszych dróg. (mon)
reklama
reklama
|
reklama
reklama
reklama