Start 
Piłka ręczna Kielecka armada kontra MSPR
Piłka ręczna Kielecka armada kontra MSPR Kielecka armada kontra MSPRKielecka armada kontra MSPR |
| 07.09.2011. Radio Elka, Tomek Jóźwiak | ||||||||||||||
Dyżurny reporter: Sławomir Szmal w bramce, na kole Serb Rastko Stojkovic, Mateusz Jachlewski i Islandczyk Thorir Olafsson na obu skrzydłach, w rozegraniu Grzegorz Tkaczyk, Michał Jurecki i Mariusz Jurasik. Tych zawodników fanom szczypiorniaka nie trzeba przedstawiać. Taką armadę przeciwko legniczanom wystawi dziś szkoleniowiec Vive, Bogdan 667 70 70 60 Wenta. Trener MSPR Marek Motyczyński doskonale zdaje sobie sprawę, jak trudne zadanie czeka jego podopiecznych. - Przed nami niezwykle ciężki mecz. Będziemy grać to, co ćwiczymy, sprawdzić to z tak potężnym przeciwnikiem, jakim są Kielce. Chcemy grać lepiej i zobaczymy, co te dzisiejsze zawody pokażą i na jakim etapie przygotowań tak naprawdę jesteśmy. Co nie znaczy, że położymy się na parkiecie i będziemy oddawać pole przeciwnikowi. Będziemy grać tak, żeby sprawdzać te wszystkie elementy taktyczno - techniczne, które ćwiczyliśmy przez ostatnie dwa miesiące, zarówno w obronie, ataku pozycyjnym jak i w kontraataku - zapowiada Motyczyński. Kapitan legnickiej drużyny, Paweł Piwko, zapowiada, że tanio skóry nie sprzedadzą. - Nie zapominajmy, że Vive jest jeszcze mocniejszym zespołem, niż w ubiegłym sezonie. Każdy, kto nie wie, z kim dzisiaj będziemy grać, w ostatni weekend dostał odpowiedź, że jest to czołowa drużyna nie tylko w kraju, ale w Europie. Personalny potencjał mamy trochę mniejszy, niż w tamtym roku, natomiast wydaje się, że jest on bardziej wydobyty w tej chwili. Nie chcę mówić o wyniku, ale chcemy zagrać poprawne spotkanie, konsekwentnie realizując nakreśloną taktykę, by dobrze wejść w nowy sezon - mówi Paweł Piwko. Początek emocji w hali przy Lotniczej o godz. 18. (tom)
reklama
| ||||||||||||||
Dzisiejszym pojedynkiem z Vive Targi Kielce, szczypiorniści MSPR Siódemki Legnica, zainaugurują nowy sezon na parkietach ekstraklasy piłkarzy ręcznych. Kibice liczą po cichu, że ich ulubieńcy wykorzystają zmęczenie kielczan kwalifikacjami do Ligi Mistrzów. 
reklama
reklama
reklama
