Sprawa Frosta utknęła w miejscuSprawa Frosta utknęła w miejscu |
07.09.2011. Radio Elka, Tomek Jóźwiak | ||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 Jednym z materiałów dowodowych, z którym już zapoznała się prokuratura, są nagrania dźwiękowe. Ich zapis - ze względu na dobro śledztwa - jest utajniony. Śledczy przesłuchali już studentki, które w tej sprawie mogą być pokrzywdzone. Śledztwo stanęło jednak w miejscu, bo prokuratura wciąż czeka na opinię biegłego z zakresu seksuologii. - Myślę, że na opinię biegłego będziemy musieli poczekać do końca września lub początku października. Po otrzymaniu tej opinii prokurator oceni zgromadzony w tej sprawie materiał dowodowy. Myślę, że postępowanie w tej sprawie powinno zakończyć się za dwa miesiące - uprzedza Liliana Łukasiewicz, rzeczniczka legnickiej Prokuratury Okręgowej. Paweł Frost jest jednym z liderów legnickiej Platformy Obywatelskiej. Z ramienia tej partii skutecznie walczył o mandat radnego poprzedniej i obecnej kadencji legnickiego samorządu. Przez długi czas wykładał język angielski w PWSZ. W marcu tego roku rektor tej uczelni rozwiązał z nim umowę o pracę za porozumieniem stron. Kilka dni później prof. Ryszard Pisarski złożył oficjalne doniesienie do prokuratury o możliwości dopuszczenia się przez Frosta molestowania seksualnego trzech swoich studentek. Prokuratorskie śledztwo może zakończyć się umorzeniem lub postawieniem Frostowi konkretnych zarzutów. Za dopuszczenie się innej czynności seksualnej wobec drugiej osoby grozi kara od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności. Frost jest osobą niepełnosprawną fizycznie, porusza się na wózku inwalidzkim. (tom)
reklama
reklama
|
reklama
reklama
reklama