"Mówił do niej babciu""Mówił do niej babciu" |
07.09.2011. Radio Elka, Tomek Jóźwiak | ||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 Sposób działania oszusta był charakterystyczny dla tego typu przestępstwa. Nieznajomy mężczyzna zadzwonił do 63-letniej kobiety przedstawiając się jako jej wnuczek. - Mężczyzna mówił do niej babciu. Poprosił ją o pomoc, w związku z tym, że doszło do wypadku drogowego, którego jest uczestnikiem. I aby dogadać się z poszkodowanym w tym wypadku, musi zebrać dość dużą kwotę pieniędzy. Potrzebował od babci 7 tysięcy złotych. Zaznaczył jednak, że sam nie może zgłosić się po pieniądze, bo musi zostać w samochodzie, dlatego wysłał kolegę. Mężczyzna, który zjawił się u 63-letniej kobiety otrzymał od niej żądaną sumę - mówi podinsp. Sławomir Masojć, oficer prasowy legnickiej policji. Niemal w tym samym czasie legniccy funkcjonariusze otrzymali dwa kolejne zgłoszenia o próbie wyłudzenia pieniędzy "na wnuczka". W obu tych przypadkach kobiety, do których zgłosili się oszuści na szczęście nie dały się nabrać. Sławomir Masojc zauważa, że ofiarami tej metody działania sprawców zawsze są osoby w podeszłym wieku. - Na kilka takich telefonów oszustowi zazwyczaj udaje się jedną osobę naciągnąć. A ja przypominam cały czas przypadek z przeszłości, kiedy kobieta, która otrzymała taki telefon od oszusta, zgodziła się wręczyć mu pieniądze. Była jednak na tyle czujna, że domyślając się o próbie wyłudzenia, natychmiast powiadomiła policję. Kiedy oszust przyszedł pod jej drzwi, funkcjonariusze już na niego czekali. Mężczyzna został zatrzymany. Bardzo ważne jest, by rodzina osób starszych informowała je o tego typu zagrożeniach, bo przecież nie wszystkie osoby w podeszłym wieku mają dostęp do Internetu, szerokich mediów, w których o takich ostrzeżeniach się mówi głośno - radzi S. Masojć. (tom)
reklama
|
reklama
reklama
reklama