Wyborcza awantura w PSLWyborcza awantura w PSL |
| 09.09.2011. Radio Elka, Tomek Jóźwiak | ||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: Nie jest żadną tajemnicą, że w dolnośląskim stronnictwie ludowym wrze od dawna. Z powodów rozgrywek personalnych między sobą ścierają się ludowcy z Wrocławia i Legnicy. Przed zarejestrowaniem listy wyborczej do Sejmu w okręgu legnicko - jeleniogórskim przez długi czas na wysokim drugim miejscu typowany był Józef Pawlak, rolnik z Dunina pod Legnicą, obecny szef Regionalnego Związku Kółek i Organizacji Rolniczych. Pawlak jednak zniknął ze wstępnej listy 667 70 70 60 PSL, a jego miejsce ostatecznie zajął inny Józef Pawlak, elektryk z Czernicy koło Wrocławia, który nie należy do żadnej partii politycznej. Józef Pawlak z Dunina jest wściekły taką zagrywką. Domyśla się, że skłócony z nim Tadeusz Drab, szef dolnośląskiego PSL widział w nim realne zagrożenie w zdobyciu mandatu poselskiego kosztem lidera listy, Leszka Grali. - Szczerze powiem, nie bardzo wiem, co tak naprawdę się stało i o co chodzi w tym zamieszaniu. Mogę się jedynie domyślać, że chodzi o rozgrywki personalne. Wydaje mi się, że Drab i Grala uznali, że będąc na wysokim, drugim miejscu, jestem zagrożeniem dla Grali. Dlatego uznali, że im przeszkadzam i trzeba zamienić mnie na innego Pawlaka, ale w taki sposób zamienić, by wyborcy myśleli, że chodzi o mnie - mówi Józef Pawlak, ten z Dunina. Pawlak przypomina, że wielokrotnie dał do zrozumienia działaczom z Wrocławia, że nie podoba mu się sposób kierowania partią. Teraz uważa, że został za to ukarany. - Oni też wiedzieli o tym, że nie wszystko to, co robią, mnie się podoba. Miałem o prostu dosyć jakiś dziwnych decyzji kadrowych, wręcz śmiesznych, gdzie wysoko stawia się ludzi, którzy nie mają o niczym pojęcia. Gdy odważyłem się kandydować przeciwko Grali w wyborach na szefa dolnośląskiej izby rolniczej, powiedziano mi wprost otwartym tekstem, że jakim prawem wystąpiłem przeciwko Grali - przypomina Józef Pawlak. Pikanterii całej sprawie dodaje fakt, że lider listy PSL, Leszek Grala stanie wkrótce przed sądem z zarzutami korupcyjnymi. Józef Pawlak nie chce odpuścić partyjnym działaczom i przeciwko nim chce złożyć pozew do sądu. Przeświadczony o tym, że to on będzie na drugim miejscu na liście do Sejmu, wydał już kilka tysięcy na kampanię wyborczą. Teraz musi przekonywać swoich wyborców, że to inny Józef Pawlak jest kandydatem ludowców. (tom)
reklama
reklama
| ||||||||||||||||||
reklama
reklama
reklama















Wielka awantura w dolnośląskich strukturach Polskiego Stronnictwa Ludowego. W atmosferze kłótni i wzajemnych oskarżeń, prominentni działacze ludowców wyrzucili z listy wyborczej do Sejmu Józefa Pawlaka z Dunina pod Legnicą. Jego miejsce zajął inny Józef Pawlak z Czernicy koło Wrocławia.
667 70 70 60


