Start
Piłka ręczna
Wstydu nie przynieśli
Piłka ręczna
Wstydu nie przynieśli Wstydu nie przynieśliWstydu nie przynieśli |
| 24.09.2011. Radio Elka, Tomek Jóźwiak | ||||||||||||||
Dyżurny reporter: Choć szczypiorniści z Kwidzyna nie rozpoczęli tego sezonu najlepiej, wciąż są groźną i liczącą się drużyną w PGNiG Superlidze. Zwłaszcza we własnej hali podopieczni trenera Krzysztofa Kotwickiego nie zwykli przegrywać. W zespole MMTS występują byli gracze Miedzi - 667 70 70 60 Michał Adamuszek i Przemysław Rosiak. Obaj szczypiorniści nie mieli żandego sentymentu dla dawnych kolegów, zwłaszcza Adamuszek, który ośmiokrotnie pokonał golkiperów Miedzi. Przez całe spotkanie ton gry nadawali gospodarze. Prowadzili od początku do końca. Po kwadransie gry MMTS prowadził 9:5, do szatni legniczanie przegrywali różnicą czterech bramek - 14:18. Po zmianie stron podopieczni trenera Marka Motyczyńskiego wzięli się ostro do pracy. Skuteczna gra w ataku i twarda defensywa przyniosły szybkie efekty, bo w 41. min. miejscowi prowadzili już tylko 21:20. Na dziesięć minut przed końcową syreną Grzegorz Garbacz ujrzał czerwoną kartkę za trzecie wykluczenie. Osłabiona Miedź nie była w stanie już nawiązać równorzędnej walki i przegrała w Kwidzynie 31:35. Na lidera zespołu wyrasta Adam Skrabania, który już po raz kolejny był najskuteczniejszym zawodnikiem w szeregach MSPR Siódemki. Bramki dla Miedzi: Skrabania 9, Świątek 7, Kokoszka 4, Garbacz, Piwko, Paluch po 3, Brygier i Wita po 1. Najwięcej dla MMTS: Adamuszek 8. (tom)
reklama
| ||||||||||||||
reklama
reklama
reklama















Po dobrym występie, szczypiorniści MSPR Siódemki Miedź Legnica przegrali dziś w Kwidzynie z miejscowym MMTS-em 31:35. Przegrana na trudnym terenie wcale jednak wstydu nie przynosi legniczanom.
667 70 70 60


