Oskarżeni lekarzeOskarżeni lekarze |
26.09.2011. Radio Elka, Tomek Jóźwiak | ||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 Oskarżeni lekarze to Aleksandra Z. i Piotr K. W grudniu 2009 roku oboje przyjmowali tego samego pacjenta w różnych dniach i oboje nie rozpoznali, że mężczyzna jest zakażony śmiertelnym wirusem A/H1N1. - Ten pacjent został przywieziony karetką na oddział ratunkowy po kilku dniach choroby z bardzo poważnymi objawami. Nazajutrz mężczyzna wrócił do szpitala z podobnymi objawami bez poprawy stanu zdrowia, a właściwie z pogorszeniem. Wówczas lekarka, która go przyjmowała w oddziale ratunkowym nie zastosowała zdaniem biegłych właściwej diagnostyki, ponieważ nie przeprowadziła badania RTG, nie wykonała wymazu z gardła na obecność wirusa A/H1N1, nie zleciła leczenia antywirusowego i nie zleciła hospitalizacji pacjenta. Ten pacjent ponownie został skierowany do domu, a jego stan zdrowia jeszcze bardziej się wtedy pogorszył - mówi Liliana Łukasiewicz, rzecznik legnickiej Prokuratury Okręgowej. Kiedy mężczyzna znów trafił na izbę przyjęć, lekarz pogotowia zrobił badanie RTG i po stwierdzeniu ostrego zapalenia płuc, skierował chorego na oddział chorób wewnętrznych. Tego dnia dyżur na oddziale pełnił 39-letni Piotr K., który zlekceważył stan ciężko chorego mężczyzny. - Oskarżony lekarz nie skierował chorego pacjenta na oddział intensywnej terapii tak szybko, jak było to konieczne. Także nie dokonał wymazu z gardła oraz nie pobrał krwi na istnienie groźnego szczepu wirusa. Zdaniem biegłych należało tak zrobić - dodaje prokurator Łukasiewicz. Właściwą diagnozę pacjentowi postawili w końcu inni lekarze, którzy zapisali odpowiednie leczenie farmakologiczne. Niestety stan pacjenta był już na tyle poważny, że nie udało się go uratować. 29-letni mężczyzna zmarł w legnickim szpitalu po trzech tygodniach hospitalizacji. Mężczyzna zostawił wtedy żonę w 5. miesiącu ciąży. Na Dolnym Śląsku był to czwarty, a w Legnicy pierwszy przypadek zgonu pacjenta zarażonego tzw. świńską grypą. Obojgu lekarzom prokuratura postawiła zarzut nieumyślnego narażenia pacjenta na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty zdrowia lub życia. Za to grozi kara grzywny, ograniczenia wolności lub maksymalnie rok więzienia. (tom)
reklama
|
reklama
reklama
reklama