Na drogach lepiej, ale wciąż niebezpiecznie |
29.09.2011. Radio Elka, Mateusz Kowalski | ||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 Zespół ekspertów na zlecenie urzędu marszałkowskiego zbadał bezpieczeństwo na głównych trasach Dolnego Śląska. Policzono liczbę wypadków i poszkodowanych w nich osób. W ubiegłym roku na drodze krajowej nr 3 między granicą województwa a Jaworem doszło do 40 wypadków, w których zginęło 7 osób, a 59 zostało rannych. Najbardziej niebezpiecznymi są odcinki Polkowice - Lubin oraz Lubin - Legnica, gdzie w 19 wypadkach zginęły 4 osoby, a 28 zostało rannych. Na krajowej dwunastce w 2010 roku w 15 wypadkach poszkodowanych zostało 21 osób. najniebezpieczniejszym odcinkiem jest trasa z Przemkowa do skrzyżowania z DK3. Do szesnastu wypadków doszło natomiast na DK94 w rejonie Legnicy. Rannych zostały w nich 22 osoby. Z dróg wojewódzkich na czoło wysuwa się droga 292 z Bytomia Odrzańskiego przez Głogów do Ścinawy. Trzy śmiertelne ofiary i 19 rannych to bilans 13 wypadków na tej trasie. Źle też było na DW 335 z Chojnowa do Lubina. Tu w 6 wypadkach zginęły 2 osoby i 6 zostało rannych. Najczęstszymi przyczynami wypadków według badań są: nadmierna prędkość, nieudzielenie pierwszeństwa i nieprawidłowe wyprzedzanie, a także wtargnięcie pieszego na jezdnię. Trzeba jednak podkreślić, że w porównaniu do 2009 roku liczba wypadków spadła o kilkanaście procent. (mat)
reklama
|
reklama
reklama
reklama