Zinchuk zabrał zwycięstwo

Dobry i emocjonujący mecz bez rozstrzygnięcia. Piłkarze ręczni Chrobrego zremisowali z Azotami Puławy 26:26 (10:9). Remis gościom zapewnił w osttanich sekundach Dmytro Zinchuk.

Cała pierwsza część meczu była wyrównana. Obie drużyny zagrały bardzo dobre zawody w obronie. Po 22 min. po bramkach Bednarka i Mochockiego udało się Chrobremu odskoczyć na 9:6. Puławianie za sprawą Szyby zmniejszyli straty przed przerwą na 10:9.

Początek drugiej połowy dla SPR-u, który w 38 min. prowadził 15:12. O czas poprosił trener gości. Po przerwie Stęczniewskiego w bramce Azotów zmienił Wyszomirski. W kolejnej akcji Fogler podwyższył na 16:12. Azoty nie zamierzał jednak składać broni. W 42 min. Szyba trafił na 17:16 i przerwę wziął trener Markuszewski. Stacherę w bramce zastąpił Zapora. W 48 min. przy stanie 21:18 dla miejscowych Ścigaj z karnego trafił w poprzeczkę, a po drugiej stronie boiska Zapora obronił rzut karny Zydronia. Największe emocje miały miejsce w samej końcówce. Na minutę przed końcem miejscowi prowadzili 26:25. Najpierw czas wziął Markuszewski, ale po wznowieniu SPR nie skończył akcji skutecznym rzutem. Zatem na 38 sekund przed końcową syreną przerwę wziął trener Kurowski. Dwa pierwsze podejścia do rzutu zostały zablokowane przez głogowian, ale na sekundy przed końcem Zinchuk okazał się nie powstrzymania i pokonał Zaporę, dając Azotom remis i jeden punkt.

- Zły jestem, bo po frajersku straciliśmy to zwycięstwo. Nie możemy remisować wygranych spotkań. Musimy się tego zwyciężania nauczyć. Szczególnie w takich meczach, w których byliśmy lepsi - podsumował trener Zbigniew Markuszewski.

- Wydarliśmy ten punkt z gardła Chrobremu. Z przebiegu meczu cieszy ten punkt, ale spotkanie nam nie wyszło. Nie zagraliśmy dobrze ani w obronie, ani w ataku - powiedział trener gości Marcin Kurowski.

Chrobry Głogów - Azoty Puławy 26:26 (10:9)
CHROBRY: Stachera, Zapora - Piętak 1, Różański 6, Bednarek 3, Świtała 4, Mochocki 4, Kuta 2, Fogler 2, Płaczek 2, Wysokiński, Czekałowski 1, Ścigaj 1.
AZOTY: Stęczniewski, Wyszomirski - Bałwas 3, Płaczkowski, Tylutki, Zinchuk 6, Łyżwa 2, Kus 2, Witkowski, Afanasjev, Szyba 9, Grzelak, Masłowski 2, Gowin 2, Zydroń. (lw)

Komentarze (12)

1. Dodane przez super, w dniu - 08-10-2011 23:27 Świetny mecz po 5 latach mamy drużynę, która potrafi i chce walczyć   Panie Markuszewski ma Pan JAJA a drużyna resztę    JEDNO ALE gdyby klub kibica słuchał pozostałych (HALĘ) TO BYŁO BY SUPER

2. Dodane przez B. Chrobry, w dniu - 09-10-2011 10:53 Przyjdź do sektora D i porozmawiaj z kibicami jak wyobrażasz sobie doping i jakie masz propozycje i co zrobisz w swoim sektorze.

3. Dodane przez Sprczyk, w dniu - 09-10-2011 13:49 (...)mam dość tych bębnów!! takie łomotanie jest chyba zabronione w cywilizowanych miejscach!! niech organizator zrobi porządek!! niech klaszczą, spiewają, anie 5 bębnów i tłuką!!

4. Dodane przez Do Sprczyk,, w dniu - 09-10-2011 14:04 Jak będziesz śpiewał i klaskał to zmniejszymy ilość bębnów.

5. Dodane przez Fanka Chrobrego-na zawsze ;), w dniu - 09-10-2011 14:50 Szkoda straconego punktu, jednak gratuluję Drużynie i Trenerom. Cieszy i napawa optymizmem walka od początku do końca meczu. Oby tak dalej! Taką Drużynę chcę oglądać, kibicować Jej i oklaskiwać! BRAVO CHROBRY!

6. Dodane przez SPR fan, w dniu - 09-10-2011 16:18 Szkoda tego jednego straconego punktu. Była szansa na zgarnięcie całej puli, ale niestety Wyszomirski nas tej nadziei pozbawił.  Ale chyba ważniejsze niż sam mecz było to, że dowiedzieliśmy się, że popularność naszego SPRu nie ogranicza się jedynie do granic naszego miasta. Jego popularność wykracza poza nie, i sięga nawet PODGŁOGOWSKICH WIOSEK! A poinformował nas o tym (i to kilkakrotnie), spiker zawodów Marek, kiedy z dumą witał przybyłe na mecz "TRZY DZIEWCZYNY Z KULOWA" !!! W pierwszej chwili myślałem że jakieś jaja sobie robi, ale kiedy to powtórzył, to ręce mi opadły...    Panie prezesie Sadowski-może na przyszłość warto by sprawdzać, czy nikt (włącznie ze spikerem) nie wchodzi na mecz "pod wpływem"? Tym bardziej, że przy prezentacji zawodników też mu się jakoś dziwnie język plątał. Ale kiedy pojechał z tymi "trzema dziewczynami z Kulowa" żądając od widowni braw, to już była masakra i wstyd na całego Panie prezesie-przecież takie zachowanie spikera naraża na pośmiewisko nasz klub!

7. Dodane przez re4, w dniu - 09-10-2011 19:03 mam prawo oglądać widowisko bez nauszników i jak zechcę to będę spiewał, a nie czuł się terrotyzowany przez jakichś pseudokibiców z bębnami...

8. Dodane przez do kom.5, w dniu - 09-10-2011 20:13 Również miałem takie wrażenie, że spiker nie był w dobrej formie.  A osoba, która "zapuszcza " muzykę, mogłaby w końcu zmienić płytę, ster kawałki już się przejadły.

9. Dodane przez pafcio, w dniu - 09-10-2011 21:05 Możesz rozwinąć swoją myśl na temat "współpracy" kibiców na hali?

10. Dodane przez Tomasz, w dniu - 09-10-2011 21:31 coraz lepsza gra calego zespolu !!!! brawa dla Rozanskiego !!!! Tomek Mochocki tez dobrze zagral brawa dla bramkarzy i to jak siebie uzupelnia !!!! gdy jednemu idzie slabiej (ale wcale nie slabo !!!! ) to wchodzi drugi i wysmienicie broni brawo trenerzy !!!! za ulozona gre zespolu !!!! coraz mniej przypadku widac w grze i coraz mniej bledow indywidualnych !!!! zaczynacie grac bardzo ciekawie !!!! i teraz jak powiedzial trener musicie uwierzyc ze jestescie zwyciezcami i po prostu lejcie kazdego hehehe jeszcze raz gratuluje formy z czego jestem bardzo zadowolony...    ps  co do przyspiewek klubu kibica... hmmm lepiej walcie dalej w bebny bo slabo slychac slowa... i wychodzi kaszana... moze ciekawe rytmy zagracie ??? po zdobytej bramce po dobrej obronie po kontrze itd nawet po straconej bramce moze byc jakis przytup i uwazajcie aby doping nie slabl gdy zawodnika slabo idzie(to sie niestety zdarza...) to co my robimy na trybunach moze pomagac ale i szkodzic naszym zawodnika !!!! dlatego mysle warto troszeczke posprzatac w dopingu (moze lepiej gdy hala skanduje nazwisko zawodnika przestac walic w bebny chocby tylko przez chwile wowczas wiecej kibicow dolaczy i bedzie milo a tak czesto nie mozna zrozumiec slow przez dudnienie...)  ja tam lubie jak na hali slychac wasze dudnienie jedynie co to mozna to poprawic hehe nie rezygnujcie walcie dalej

11. Dodane przez GAZ, w dniu - 10-10-2011 11:00 A ja ciekawy jestem co za mądrala wymyślił koszulki w kolorze parkietu?

12. Dodane przez Re 7, w dniu - 11-10-2011 15:45 Nie ma przymusu chodzenia na mecze, nie podoba się to zostań w domu i dalej wymądrzaj się w internecie... lub inne rozwiązanie ... masz problem to przyjdź porozmawiać i przedstawić lepszą propozycję.

Napisz komentarz zasady
Redakcja portalu zastrzega sobie możliwość ingerencji lub niedopuszczenie do publikacji wypowiedzi, które nie odnoszą się do tematu artykułu, naruszają normy prawne, obyczajowe lub są niezgodne z zasadami współżycia społecznego. Wypowiedzi zawierające wulgaryzmy nie będą publikowane. Komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. będą usuwane. Zabezpieczono reCAPTCHA i ma zastosowanie Polityka prywatności oraz Warunki korzystania z usług Google.
Imię:
Komentarz:

Dodaj zdjęcia do artykułu	zasady
Zdjęcia dodawane przez użytkownika muszą dotyczyć tematu artykułu, należy wpisać także do nich komentarz aby uzasadnić ich publikację. Redakcja portalu zastrzega sobie możliwość ingerencji lub niedopuszczenie do publikacji zdjęć, które nie odnoszą się do tematu artykułu, naruszają normy prawne, obyczajowe lub są niezgodne z zasadami współżycia społecznego. Zdjęcia z komentarzem zawierającym wulgaryzmy nie będą publikowane. Zdjęcia i ich komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. będą usuwane.