Start Piłka ręczna Derby dla Zagłębia
Derby dla ZagłębiaDerby dla Zagłębia |
05.12.2011. Radio Elka, Leszek Wspaniały | |||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 Szukający punktów szczypiorniści Zagłębia pałali rządzą rewanżu za porażkę w Lubinie w pierwszej rundzie. W drodze do zwycięstwa mieli dość ułatwione zadanie. W ciągu ostatnich tygodni z kadry MSPR Siódemki Miedź Legnica odeszło kilku czołowych graczy, jak Banisz, Kokoszka i Garbacz. Trener Miedzi, Marek Motyczyński desygnował do boju wszystkich, którzy do tej pory wchodzili na 10, 15 minut meczu. Choć Zagłębie było faworytem tego spotkania, lepiej zaczęli gospodarze. Po kwadransie gry Miedź prowadziła 10:5 i kibice, których wspierali fani piłkarskiej Miedzi, zaczęli wierzyć, że młodzi, mało doświadczeni legniczanie zdołają pokonać lubinian. Szybkie i łatwe straty piłek spowodowały, że goście zdołali do przerwy wyrównać. W 35. min. gry podopieczni Jacka Będzikowskiego objęli prowadzenie, którego już nie oddali do końcowej syreny. Doświadczony Piotr Obrusiewicz bezlitośnie punktował na skrzydle, a kontry Gumińskiego i Piotra Adamczaka przechyliły szalę zwycięstwa na korzyść Zagłębia. Ostatecznie lubinianie wygrali z Miedzią 29:22, ale goście nie pokazali porywającego handballa. Gdyby dzisiaj z Zagłębiem zagrał taki sam skład Miedzi, jak w pierwszej rundzie, spotkanie mogłoby wyglądać zupełnie inaczej. Ale trener Motyczyński musi grać takim zespołem, jaki ma do dyspozycji. - Grali konsekwentnie, jestem zadowolony z tych młodych chłopaków, trzeba ich pochwalić i bramkarza Kryńskiego. Dopóki mieli siły, to jeszcze nawiązywali walkę, za dużo straciliśmy piłek w kontraataku - podsumował Marek Motyczyński. - Wygraliśmy mecz, który musieliśmy wygrać. Niestety przy tych osłabieniach, które doznała Miedź, nie da się ukryć, że byliśmy faworytami. Wypełniliśmy nasze zadanie, ale tak naprawdę zagraliśmy dobre 40 minut. Młodzi zawodnicy z Legnicy zagrali z determinacją i wielkim poświęceniem. Zabrakło im sił, ale przy wąskiej kadrze, jaką ma Miedź jest to do zrozumienia. Ale trzeba pochylić czoło przed grą Miedzianki - chwalił legniczan trener Zagłębia, Jacek Będzikowski. Miedź: Kryński - Gregor 6, Szuszkiewicz, Koprowski 6, Skrabania 2, Czuwara 1, Jarowicz 2, Piwko 3, Brygier 1, Wita 1. Kary: 4 min. Zagłębie: Świrkula, Malcher - Orzłowski, Stankiewicz 2, Gumiński 5, Rosiek 2, Kużdeba 4, Fabiszewski, Szymyślik 2, Piotr Adamczak 5, Obrusiewicz 7, Migała 2. Kary: 2 min. Sędziowali: Rajkiewicz, Tarczykowski (Szczecin). Widzów: 400. (tom)
reklama
|
reklama
reklama
reklama