Szopki ocenione i nagrodzoneSzopki ocenione i nagrodzone |
14.12.2011. Radio Elka, Maciej Iżycki | |||||||||||||
Dyżurny reporter: - Nie spodziewałam się, że wygram. Moja szopka jest bardzo tradycyjna. Figurki wykonane są z drewna. Trochę pomagał mi przy nich dziadek. Pomogła mi także pani Sylwia Pajdzik, moja nauczycielka plastyki. To ona namówiła mnie na udział w tym konkursie - powiedziała nam![]() zdobywczyni Grand Prix XII Głogowskiego Festiwalu Szopek. W tym roku do konkursu zgłoszone zostały 44 szopki. Było ich nieco mniej niż w roku biegłym, ale poziom prac był bardzo wysoki. Tradycyjnie już ich twórcy sięgali po różne materiały. Podczas poprzednich edycji furorę, jako materiał budowlany, robił makaron. W tym roku można oglądać szopki z kamieni, węgla a nawet z kukurydzianych chrupek. - Po raz pierwszy pojawiła się w tym roku kategoria - ozdoby świąteczne. Efekty są bardzo zachęcające. Nadesłano w tej kategorii ponad sześćdziesiąt prac. Zależało nam na przypomnieniu i kultywowaniu polskich tradycji związanych z bożonarodzeniowymi dekoracji. Pojawiło się kilka bardzo ciekawych prac, które utwierdziły nas w przekonaniu, że warto było taką kategorię wprowadzić - twierdzi Stefan Górawski, kierownik klubu batalionowego i jeden z organizatorów festiwalu. O oprawę muzyczną podsumowania konkursu zadbał chór Beati Cantores. Młodzież z grupy „Pierwiastek z nas” opowiedziała natomiast o świątecznych tradycjach. Wystawę pokonkursową można oglądać w Klubie Batalionowym do 20 stycznia. (mai)
reklama
|
reklama
reklama
reklama