Start Piłka ręczna Dramat Miedzi trwa
Dramat Miedzi trwaDramat Miedzi trwa |
18.12.2011. Radio Elka, Tomek Jóźwiak | ||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 Celujący w tym sezonie w medale mistrzostw Polski, kwidzynianie przyjechali do Legnicy po komplet punktów. Poważnie osłabiona kadrowo Miedź Legnica (z powodu kłopotów finansowych z zespołu odeszło kilku czołowych graczy - przyp.red.) nie zdołała powstrzymać dobrze dysponowanych gości. Spotkanie w hali przy Lotniczej kwidzynianie rozpoczęli z wysokiego "C". Po kwadransie gry prowadzili aż 12:4, by po pierwszej połowie schodzić z zaliczką 12 trafień. W tej części gry legniczanie właściwie nie istnieli na parkiecie. Po zmianie stron goście z Kwidzyna wcale nie zamierzali odpuścić słabej Miedzi. W 40. min. było już 24:9 dla gości, a w 50. 29:16. W końcówce podopieczni Motyczyńskiego zagrali kilka składnych akcji zakończonych bramkami, ale to było wszystko, na co dziś stać było legniczan. Na zakończenie tego roku MSPR Siódemka Miedź Legnica przegrała na własnym parkiecie z MMTS-em 24:32. - Cóż, gramy takimi siłami, jakimi obecnie dysponujemy. Nie mamy tak szerokiej ławki, jak MMTS, który w składzie miał dzisiaj chyba osiemnastu graczy. Gramy z jednym bramkarzem, Lech Kryński nie może przecież za każdym razem bronić jak w transie. Wiadomo, jaka jest sytuacja w klubie. Teraz wszystko w rękach działaczy, którzy mam nadzieję, znajdą jakiegoś sponsora - powiedział po meczu rozgrywający Paweł Wita. Bramki dla MSPR: Skrabania i Wita po 7, Szuszkiewicz i Jarowicz po 3, Gregor 2, Piwko i Czuwara po 1. Najwięcej dla MMTS: Kostrzewa 5. (tom)
reklama
|
reklama
reklama
reklama