Pobiegli, by pomóc |
01.01.2012. Radio Elka, Mateusz Kowalski | |||||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 Żeby wystartować w marszobiegu wystarczyło w ramach wpisowego przynieść produkty żywnościowe z długą datą ważności. Wolontariusze, którzy je segregowali, mieli ręce pełne roboty. Makarony, mąki, ryże, konserwy i wiele innych można było przeliczać na setki kilogramów. W zeszłym roku zebrano ponad 3,5 tony produktów, w tym zapewne rekord został pobity. Dodatkowo zbierano też pieniądze dla chorego na nowotwór Oliwiera. Podczas aukcji można było zlicytować wiele atrakcyjnych przedmiotów - książki i koszulki z autografami dziennikarzy i sportowców. Akcję wsparł miedzy innymi mistrz Europy w pływaniu Radek Kawęcki, który na aukcję przekazał koszulkę z autografami reprezentacji Polski w pływaniu. Punktem kulminacyjnym był marszobieg, w którym wystartowało 1031 osób. - Po raz kolejny bierzemy udział w tej imprezie. Zaangażowaliśmy nawet znajomych i rodzinę. Nie tylko przejdziemy sobie wokół ratusza i na sportowo rozpoczniemy ten rok, mamy także okazję pomóc potrzebującym - mówili uczestnicy. Na starcie stanęli zarówno wyczynowi biegacze, dla których bieg trwał zaledwie kilka minut, jak i rodzice z małymi dziećmi, którzy na metę docierali po kilkunastu minutach. Całą grupę wystartowała Adrianna Przybek, mama Oliwiera. - Za każdym razem, gdy jest coś organizowane dla naszego synka, ludzie są wspaniali. Każdy stara się pomóc jak tylko może. Jesteśmy pełni podziwu i wszystkim dziękujemy - mówiła. Po biegu i licytacjach wylosowano też nagrody wśród uczestników marszobiegu. Z całego przedsięwzięcia zadowolony był główny organizator - Jerzy Górski. - Ten marszobieg to już tradycja. Wiele osób stawia sobie za cel, by właśnie z nami rozpocząć Nowy Rok. To nie są zawody, bo kto chce, to pobiegnie, a kto inny pomaszeruje. Liczy się sam udział i to, że przy okazji można pomóc potrzebującym - mówił J. Górski. Podczas licytacji i do puszek zebrano ponad 7 tysięcy złotych, które wspomoże leczenie Oliwiera. Natomiast do najuboższych rodzin trafi zebrana żywność, której uzbierano 4 tony. (mat)
reklama
reklama
|
reklama
reklama
reklama