Start Piłka ręczna Zwycięskie pożegnanie z PZP
Zwycięskie pożegnanie z PZP |
11.02.2012. Radio Elka, Leszek Wspaniały | ||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 Miedziowe rozpoczęły od niewykorzystanego karnego. Rzut Kingi Byzdry obroniła Terese Pedersen, która zaskoczyła kibiców wychodząc na parkiet w krótkich spodenkach. To w polskiej lidze praktycznie nie ma miejsca, ale w Skandynawii to ponoć norma u bramkarek. W całym meczu miejscowe nie wykorzystały w sumie trzech karnych. Po wyrównanej pierwszej połowie mistrzynie kraju prowadziły 10:9 po 30 minutach. Jeszcze na kwadrans przed końcem spotkania Norweżki prowadziły 17:14. W tym momencie sygnał do ataku dała skrzydłowa Jelena Bader, która tym razem wystąpiła na środku rozegrania. Cztery bramki „Jeli” i jedna Byzdry dały Zagłębiu prowadzenie 17:16 w 47 min. W końcówce Miedziowe jeszcze powiększył przewagę. Dwie bramki ze skrzydła rzuciła Migała, a wygraną przypieczętowała Byzdra. - Cieszę się, że drużyna podjęła walkę. Obawy były spore po tak nieudanym pierwszym meczu w Trondheim. Nie było łatwo się podnieść. Norweżki grałyby dużo bardziej nerwowo, gdyby miały większą presję wyniku. Za wysoko przegraliśmy na wyjeździe. Odeszliśmy honorowo od pucharów. Zwycięstwo nad norweską drużyną na pewno jest jakimś plusem w europejskich pucharach - podsumowała trener Bożena Karkut. KGHM Metraco Zagłębie Lubin - Byasen Trondheim 23:19 (10:9) ZAGŁĘBIE: Czarna, Maliczkiewicz - Załęczna 6, Piekarz 1, Ciepłowska 1, Pałgan 2, Obrusiewicz 1, Migała 2, Jelić 1, Orzeszka, Bader 6, Jochymek , Byzdra 2. BYASEN: Ronbraten, Pedersen - Ytteren 2, Nostvolt 4, Tomac 5, Andeanes, Alstad 5, Holstad, Molid 1, Toumi 2. (lw)
reklama
|
reklama
reklama
reklama