Żółty szpaler przejechał przez miasto |
21.02.2012. Radio Elka, Mateusz Kowalski | ||||||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: ![]() Nowe MAN-y kosztowały blisko 17 mln zł, a jest ich obecnie w PKS-ie aż 16. To prawie połowa taboru, jakim dysponuje lubiński PKS. Dziś producent oficjalnie przekazał je przewoźnikowi. Odbyła się też pierwsza próbna jazda. - Czuję się szczęśliwy i uważam, że to wielki dzień dla PKS-u, dla Lubina i jego mieszkańców - mówił podczas jazdy Kazimierz Ziółkowski, prezes PKS. - Miło, że możemy zaprezentować te cacka mieszkańcom. Myślę, że ten szpaler jadący przez miasto robi wrażenie na mieszkańcach. Już niedługo każdy będzie mógł się przekonać jaka to przyjemność jechać takim autobusem - dodał. Wśród pasażerów nowego autobusu był Rafał Rozmus, naczelnik wydziału infrastruktury lubińskiego ratusza. - Jest przyjemnie i wygodnie. Zobaczymy jeszcze, jak te autobusy będą sprawdzały się na co dzień. Ja zazwyczaj do pracy dojeżdżam samochodem, ale czasami z rodziną korzystamy też z komunikacji. Zależy nam, by lubinianie przekonali się do komunikacji zbiorowej. Myślę, że ten przejazd przez miasto, to dobry chwyt marketingowy, który przyciągnie mieszkańców - mówił naczelnik. Autobusy robią też wrażenie na kierowcach, którzy będą w nich pracować. - Praca w takich warunkach sprawia satysfakcję. Autobus jest niezwykle komfortowy. Fotel ma chyba dziewięć funkcji, które ułatwiają życie kierowcy. Po kilku godzinach siedzenia nie odczuwa się zmęczenia - opowiadał Henryk Rakoczy, który autobusami jeździ od 20 lat. MAN-y mają automatyczną skrzynię biegów, klimatyzowaną kabinę kierowcy, monitoring, funkcję „przyklęku”, która ułatwia wejście do pojazdu, oraz czujniki w drzwiach, dzięki którym nikt nie zostanie przytrząśnięty. Komputer pokładowy wyświetla też informacje o wszelkich usterkach na wyświetlaczu w desce rozdzielczej. - Mamy nadzieję, że także pasażerom będzie dobrze podróżowało się tymi autobusami - kończy H. Rakoczy. (mat)
reklama
reklama
reklama
|
reklama
reklama
reklama