Start
Piłka ręczna
Azoty lepsze, ale wstydu nie ma
Piłka ręczna
Azoty lepsze, ale wstydu nie ma Azoty lepsze, ale wstydu nie ma |
| 03.03.2012. Radio Elka, Tomek Jóźwiak | ||||||||||||||
Dyżurny reporter: W pojedynku z wyżej notowanym rywalem legniczanie pokazali charakter. Ustrzegli się tych błędów, które popełnili w spotkaniu z Chrobrym Głogów. Zagrali ambitnie, z przekonaniem, że może uda się wyrwać Azotom 667 70 70 60 choćby punkt. Gospodarze nie pozwolili jednak Miedzi na osiągnięcie celu. Pierwszą połowę miejscowi wygrali 12:9, a całe spotkanie 27:24. Podopieczni trenera Marka Motyczyńskiego wracają do domów bez punktu, ale nie muszą wstydzić się swojej gry. Klasą dla siebie, nie po raz pierwszy zresztą w tym sezonie, był Adam Skrabania. Lewoskrzydłowy Siódemki rzucił 11 bramek i był najskuteczniejszym graczem tego pojedynku. Warto wyróżnić też Andrzeja Brygiera i powracającego do składu po kontuzji Bogumiła Buchwalda. W najbliższą środę, 7 marca, legniczanie podejmą we własnej hali zespół z Zabrza, a na zakończenie rundy zasadniczej zmierzą się na wyjeździe z Nielbą Wągrowiec. By jeszcze myśleć o fazie play off, oba spotkania trzeba wygrać. (tom)
reklama
| ||||||||||||||
reklama
reklama
reklama















Nie było niespodzianki w Puławach. Po dobrej grze szczypiorniści MSPR Siódemki Miedź Legnica przegrali z Azotami 24:27. Klasą dla siebie był lewoskrzydłowy Adam Skrabania, zdobywca 11 bramek.
667 70 70 60


