Zażalenie studentek na decyzję prokuratury |
05.03.2012. Radio Elka, Tomek Jóźwiak | ||||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 W tej głośnej sprawie Prokuratura Rejonowa umorzyła postępowanie, bo z zabezpieczonego materiału dowodowego nie wynikało, by Frost żądał od studentek stosunku seksualnego lub innych czynności seksualnych. - W śledztwie tym przede wszystkim dążyliśmy do ustalenia, czy mieliśmy do czynienia z tak zwanymi innymi czynnościami seksualnymi oraz to, czy pomiędzy studentkami a wykładowcą istniał stosunek zależności i co najważniejsze, czy ten stosunek zależności został nadużyty. Postępowanie doprowadziło do ustalenia, że nie mieliśmy tutaj do czynienia z tak zwanymi innymi czynnościami seksualnymi. Niewątpliwie między studentkami a wykładowcą istniał stosunek zależności, jednakże nie został on nadużyty - przypomina Liliana Łukasiewicz, rzecznik legnickiej Prokuratury Okręgowej. Kluczowym dowodem w sprawie były nagrania dźwiękowe i opinia biegłego z zakresu seksuologii. - Na tych taśmach nie zostało nagrane nic takiego, co dowodziłoby, że wykładowca dopuścił się przestępstwa, którego dotyczyło to postępowanie. Ustaliliśmy, że wykładowca nie odwoływał się wprost ani w żaden sposób pośrednio do tego stosunku zależności, który łączył go ze studentkami, a w szczególności nie groził studentkom negatywnymi konsekwencjami. Jego zachowanie miało przede wszystkim charakter próśb lub propozycji, natomiast nie były to nakazy lub też polecenia - wyjaśnia prokurator Łukasiewicz. Zażalenie na decyzję prokuratury o umorzeniu postępowania złożyły dwie, z czterech pokrzywdzonych studentek Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Legnicy. Kobiety domagają się wznowienia śledztwa. Decyzję sądu w tej sprawie poznamy 29 marca. Paweł Frost pracował na legnickiej uczelni jako wykładowca języka angielskiego. W połowie marca ubiegłego roku, rektor tej szkoły, prof. Ryszard Pisarski złożył oficjalne doniesienie do prokuratury o możliwości popełnienia przez nauczyciela przestępstwa molestowania seksualnego. Frost jest jednym z liderów legnickiej Platformy Obywatelskiej. Z ramienia tej partii skutecznie walczył o mandat radnego poprzedniej i obecnej kadencji legnickiego samorządu. Jest niepełnosprawny fizycznie, porusza się na wózku inwalidzkim. W całej sprawie uważa, że został niesłusznie oskarżony. (tom)
reklama
reklama
|
reklama
reklama
reklama