Straż czeka na nowego szefa |
23.03.2012. Radio Elka, Tomek Jóźwiak | ||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 O stanowisko szefa legnickiej Straży Miejskiej ubiegało się sześciu kandydatów. Powołana przez prezydenta Legnicy komisja, powierzyła tę funkcję Mirosławowi Giedrojciowi. Swojego przełożonego legniccy strażnicy jednak tak szybko nie zobaczą. Giedrojć jest oficerem Wojska Polskiego, obecnie pracuje w oddziale Żandarmerii Wojskowej w Żaganiu jako szef wydziału prewencji. Zgodnie z prawem musi opuścić szeregi armii. A procedura "zrzucenia munduru" jest długotrwała. - Jeżeli chodzi o procedurę przejścia, jest ona określona w ustawie o służbie wojskowej żołnierzy zawodowych, jest tam cały rozdział poświęcony zwolnieniu ze służby wojskowej. Zwolnienie ze służby następuje na wniosek żołnierza i standardowa procedura trwa sześć miesięcy. Ale może być ona skrócona na wniosek żołnierza za zgodą organu wojskowego. Nie jest okreslone, o jaki czas ta procedura może być skrócona, może trwać to praktycznie miesiąc. Pan major Giedrojć, jeśli będzie chciał przejść do straży miejskiej w Legnicy, musi się pożegnać z mundurem żandarmerii i służbą wojskową - potwierdza to mjr Marcin Fajfer, rzecznik prasowy Żandarmerii Wojskowej w Żaganiu. Rzecznik żagańskiej Żandarmerii dodaje, że po zrezygnowaniu ze służby wojskowej Giedrojć będzie mógł przejść na niepełną emeryturę wojskową, na co pozwala mu wysługa lat. Do czasu oficjalnego przejęcia swoich nowych obowiązków, legnicką strażą miejską będzie kierował Artur Korbiel. (tom)
reklama
|
reklama
reklama
reklama