To mogło skończyć się tragicznie |
16.04.2012. Radio Elka, Tomek Jóźwiak | ||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 Do zdarzenia doszło w sobotni wieczór w okolicach Chojnowa. Mknący szosą 24-latek zbyt ostro wszedł w zakręt, stracił panowanie nad motocyklem. Pojazd przewrócił się na jezdnię, a motocyklista z impetem wpadł do przydrożnego rowu. Ze złamaną ręką i stłuczoną twarzą młody mężczyzna został odwieziony do legnickiego szpitala. Badanie trzeźwości wykazało w jego organizmie ponad półtora promila alkoholu. Co więcej, po sprawdzeniu w policyjnych systemach informatycznych okazało się, że za jazdę po pijanemu motocyklista posiada aktywny zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych wydany przez Sąd Rejonowy w Legnicy. 24-latek odpowie teraz nie tylko za kolejną jazdę w stanie nietrzeźwym, ale także za niestosowanie się do wyroku sądu, za co grozi mu kara do trzech lat więzienia. To już kolejne niebezpieczne zdarzenie na drogach powiatu legnickiego, z motocyklistą w roli głównej. Kilka tygodni temu legniccy policjanci gonili uciekającego ścigaczem innego młodego mężczyznę. Jego szaleńcza jazda kawasaki zakończyła się groźnym upadkiem na kostce brukowej. Mężczyzna "zarobił" 30 punktów karnych, funkcjonariusze skierowali przeciwko niemu wniosek do sądu o ukaranie grzywną. Policjanci wciąż apelują do wszystkich motocyklistów o zachowanie bezpieczeństwa na drogach. - Sam kilkakrotnie widziałem, jak motocykliści zachowują się na drodze. Brzydko powiem, przeginają na wszelkie możliwe sposoby, urządzając sobie na dwupasmówkach slalomy, próbując jazdy na jednym kole, czy nawet wożąc pasażerów bez kasków ochronnych. Jedną tragedię pod Lubinem już mieliśmy, dlatego apelujemy o stosowanie się do zasad ruchu drogowego, żeby jeździć bezpiecznie - przestrzega podinsp. Sławomir Masojć, oficer prasowy legnickiej policji. (tom)
reklama
reklama
|
reklama
reklama
reklama