Skazańcy sprzątają lasy |
19.04.2012. Radio Elka, Tomek Jóźwiak | ||||||||||||||
Dyżurny reporter: Ludzie wyrzucają do lasu niemal wszystko. Na terenie Nadleśnictwa Lubin są miejsca, w których składowane są odpady wszelkiej maści - bezużyteczny sprzęt RTV i AGD, stare opony, pojemniki po olejach samochodowych. Prawie codziennie lubińska straż leśna odkrywa nowe nielegalne wysypiska. - W związku z tym, że śmieci w lasach jest bardzo dużo i jako pracownicy Lasów Państwowych![]() nie jesteśmy w stanie sami poradzić sobie z taką ilością odpadów, dlatego do sprzątania wykorzystujemy - po pierwsze - firmy, które świadczą usługi na rzecz naszego nadleśnictwa, poza tym przy akcjach ogólnopolskich i regionalnych oragnizowanych przez szkoły, pomaga nam w tym młodzież. Dodatkowo korzystamy z możliwości pozyskania do takich prac osób, które społecznie muszą odpracować wyroki. Głównym ich zajęciem, choć wykonują też inne prace, jest właśnie porządkowanie terenów leśnych. Ilość i różnorodność odpadów, które trafiają do lasów sprawia, że radzenie sobie z tym problemem nie jest proste, bo wywiezione dzisiaj śmieci, po nocy pojawiają się znów, w innych miejscach. Przypomina mi taką niekończącą się walkę, ale nie ustajemy w tym trudzie, bo chcemy, by społeczeństwo, które zamieszkuje na terenie administracyjnym naszego nadleśnictwa, mogło korzystać z czystych i zadbanych lasów - mówi Damian Mordas, nadleśniczy Nadleśnictwa Lubin. Nadleśniczy przyznaje, że skala zaśmiecania lasów jest ogromna. - To nie jest tylko nasz problem, ale całej Polski. Lasy naszego nadleśnictwa otaczają dwie aglomeracje miejskie - Lubin i Polkowice, stąd tereny leśne są bardzo intensywnie użytkowane przez społeczeństwo. Poza tym widoczna ekspansja miasta na tereny wiejskie, czyli budowa domów jednorodzinnych poza miastem, rozbudowa okolicznych wsi powoduje, że ludzi w lasach jest więcej. Jeśli jest budowa, są i śmieci. Często mamy do czynienia z odpadami w lasach, które pochodzą z budowy. (tom)
reklama
|
reklama
reklama
reklama