Start Piłka ręczna Łączpol bliżej mistrzostwa
Łączpol bliżej mistrzostwa |
05.05.2012. Radio Elka, Leszek Wspaniały | ||||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 Broniące tytułu Miedziowe fatalnie weszły w mecz. Pierwszą bramkę co prawda rzuciła Obrusiewicz, ale kolejne pięć było autorstwa gdynianek, które w 6 min. odjechały na 5:1. Czas wzięła Bożena Karkut. Od tego momentu przyjezdne nie dochodziły już tak łatwo do pozycji rzutowych. W 17 min. Zagłębie zbliżyło się na 7:5, ale do przerwy i tak Vistal był lepszy o cztery bramki. Cztery minuty po wznowieniu gry kibice i obie drużynę ... znów miały przerwę. Tym razem przez awarię oświetlenia. Po kilku minutach spotkanie wznowiono już w pełnym świetle. W 41 min. po bramce Załęcznej Zagłębie przegrywało już tylko 21:23. Niestety, czerwoną kartkę za faul na wychodzącej na czystą pozycję Szwed zobaczyła Obrusiewicz - pierwsza „strzelba” Miedziowych w tym dniu. Do 50 min. lubinianki trzymały wynik. Było 26:28. Czas wziął Orneborg i Łączpol zaczął odjeżdżać. W 55 min. było już 34:28. Zagłębie walczyło jednak do końca. Zabrakło jednak czasu na choćby remis i walkę w dogrywce. Łączpol wygrał 34:32i prowadzi 1:0 w rywalizacji do trzech wygranych. - Źle weszliśmy w ten mecz. W ogóle w obronie nie byliśmy sobą. Do tego doszedł brak wsparcia w bramce. Pomimo tego i tak wynik był otwarty do samego końca. To jest finał Gra się do trzech wygranych. Rywal prowadzi 1:0, ale my nie powiedzieliśmy jeszcze ostatniego słowa - podsumowała trener Bożena Karkut. Bramki dla Zagłębia zdobyły: Obrusiewicz 9, Semeniuk-Olchawa 6, Byzdra i Załęczna po 5, Jelić i Jochymek po 3 oraz Bader 1. W niedzielę w hali SP14 drugi mecz finałowy. Początek spotkania o 20:30. (lw)
reklama
reklama
|
reklama
reklama
reklama