Maszerują dookoła Polski |
10.05.2012. Radio Elka, Tomek Jóźwiak | ||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: Grupa śmiałków z lubińskiego Stowarzyszenia Turystyki Pieszej "Wędrowiec" rozpoczęła swoją przygodę w listopadzie 2008r. Wyruszyli z latarni morskiej na Helu. Do tej pory całkowicie przeszli granicę Polski z Rosją, Litwą, Białorusią, Ukrainą i Słowacją. W nogach mają już ponad 2,6![]() tys. kilometrów. Teraz idą wzdłuż granicy z Niemcami, by 13 maja szczęśliwie dotrzeć do przejścia granicznego Gorlitz. Krystyna Bratek jest jedną z niewielu osób, której udało się zaliczyć wszystkie etapy mozolnej wędrówki dookoła Polski. - Na każdym etapie było ciężko, bo nigdy nie idziemy wytyczonymi szlakami, tylko jak prowadzi nas granica Polski. Więc na każdym etapie czekały nas liczne niespodzianki, woda, gęste krzaki, ostre spady. Jest to jakieś wyzwanie i skoro człowiek się tego podjął, trzeba szczęśliwie dotrzeć do końca. Nikt z kolegów mi nie pomaga nosić plecaki, śpiwory, każdy musi radzić sobie sam. Z tym też musimy walczyć - uśmiecha się pani Krystyna. Piotr Socha, znany lubiński piechur, także uczestnik wszystkich etapów niecodziennego marszu, podkreśla, że cała wyprawę w większości finansują sami uczestnicy. - Od trzech lat finansowo wspiera nas gmina miejska Lubin. W tym roku prezydent podarował nam 7 tysięcy złotych, które podzieliliśmy na te trzy ostatnie etapy naszej wędrówki - dodaje Socha. Zakończenie wędrówki dookoła Polski planowane jest w październiku tego roku na Helu. (tom)
reklama
reklama
|
reklama
reklama
reklama