Zabił matkę, bo na niego krzyczała |
05.06.2012. Radio Elka, Tomek Jóźwiak | ||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 Sąd podzielił wniosek prokuratury o tymczasowy 3-miesięczny areszt dla zabójcy 65-letniej kobiety. Znane są już wyniki sekcji zwłok denatki. - Po przeprowadzeniu sekcji ustalono, że bezpośrednią przyczyną zgonu kobiety było nie tylko duszenie przy pomocy kabla, ale również duszenie rękoma, do czego podejrzany o tę zbrodnię się przyznał - mówi Liliana Łukasiewicz, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Legnicy. Prokuratura przesłuchała już mężczyznę, postawiono mu zarzut zabójstwa, za co grozi maksymalna kara dożywotniego pozbawienia wolności. - Mężczyzna przyznał się do popełnienia przestępstwa. Nie potrafił tak naprawdę wyjaśnić motywu, dla którego zabił matkę. Powiedział jednak, że tego dnia matka go zdenerwowała, ponieważ miała do niego pretensje. Tego dnia źle się czuł, wypił bardzo dużo alkoholu z kolegą, przyszedł do domu, matka na niego krzyczała i tak naprawdę nie wie, dlaczego chwycił kobietę za szyję i udusił. Zreflektował się, co zrobił i sam postanowił powiadomić funkcjonariuszy policji. Wyraził skruchę z tego powodu, że zabił swoją matkę. Natomiast nie zmienia to faktu, że dopuścił się zbrodni zabójstwa i że należało go tymczasowo aresztować, co też sąd uczynił - dodaje prokurator Łukasiewicz. Do tej bulwersującej zbrodni doszło w ostatni czwartek, późnym wieczorem, w jednym z mieszkań na legnickim Zakaczawiu. 34-letni Paweł R. udusił swoją matkę kablem elektrycznym. Po dokonaniu morderstwa mężczyzna opuścił mieszkanie, na jednej z ulic spotkał policjantów, którym wyznał, co zrobił. (tom)
reklama
|
reklama
reklama
reklama