Gol Lewandowskiego w strugach deszczu |
08.06.2012. Radio Elka, Tomek Jóźwiak | ||||||||||||||
Dyżurny reporter: Gdyby nie fatalna pogoda, atmosfera w eurostrefie kibica na dziedzińcu Ośrodka Kultury "Wzgórze Zamkowe", tętniłaby życiem przez całe spotkanie Polaków z Grekami. Już na kilkadziesiąt minut przed rozpoczęciem meczu![]() otwarcia Euro 2012 na Wzgórzu pojawili się pierwsi kibice. Większość w biało - czerwonych koszulkach, czapkach, kapeluszach, wyposażonych w trąbki, gwizdki. Nad Lubinem gęstniały ciemne chmury, ale oczy wszystkich kibiców zwrócone były w ekran telebimu, gdzie już na murawę Stadionu Narodowego wychodziły reprezentacje Polski i Grecji. Wspólne odśpiewanie hymnu i rozpoczął się żywiołowy doping. Po kwadransie transmisji spotkania, niestety zaczął padać deszcz. I na tyle intensywny, że odstraszył wielu kibiców. Gdy w 17. min. Robert Lewandowski strzelił bramkę, na Wzgórzu padało już dość mocno, ale ci, którzy zostali krzyczeli: "Polska gola, jeszcze jeden, jeszcze jeden...". Grecy wyrównali i mecz zakończył się podziałem punktów. Kolejny występ Polaków już we wtorek, 12 czerwca. Rywalem Biało - Czerwonych będą Rosjanie. (tom) ![]()
reklama
|
reklama
reklama
reklama