Prokuratura: Zachowanie naganne, ale nie bezprawne |
| 27.06.2012. Radio Elka, Mateusz Kowalski | ||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 W toku śledztwa przesłuchano kobiety i podejrzewanego. Zabezpieczono też nagrania dźwiękowe oraz pozyskano opinie biegłych. Prokuratura nie dopatrzyła się jednak w zachowaniu wykładowcy przekroczenia prawa i w listopadzie umorzyła postępowanie. Z taką decyzją nie zgodziły się dwie studentki i złożyły zażalenie. Śledczy ponownie przeanalizował materiał dowodowy, po raz kolejny przesłuchano też podejrzewanego. Wykonano także uzupełniające opinie biegłych z zakresu psychologii i seksuologii. Prokurator nie stwierdził jednak, by w tym przypadku można było mówić o tzw. innych czynnościach seksualnych. Frost miał bowiem składać studentkom seksualne propozycje, ale do niczego nie zmuszał. Zdaniem prowadzącego śledztwo nie może być tu także mowy o usiłowaniu przestępstwa. - Niewątpliwie nauczyciel zachował się wobec studentek wysoce nagannie. Takim zachowaniem naruszył jednak, pozostające pod ochroną prawa cywilnego, dobra osobiste pokrzywdzonych. Nie naruszył natomiast określonych norm prawa karnego. Dlatego też postępowanie w sprawie umorzono - mówi Liliana Łukasiewicz, rzecznik legnickiej Prokuratury Okręgowej. Decyzja prokuratury nie jest prawomocna, stronom przysługuje odwołanie. Studentki mogą też swoich praw dochodzić na drodze cywilnej. Dodajmy, że Frost jest jednym z liderów legnickiej Platformy Obywatelskiej i radnym miejskim. Jest niepełnosprawny fizycznie, porusza się na wózku inwalidzkim. W całej sprawie uważa, że został niesłusznie oskarżony. (mat)
reklama
reklama
| ||||||||||||||||||
reklama
reklama
reklama















Legnicka prokuratura po raz drugi umorzyła postępowanie wobec byłego wykładowcy Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej. Ponad rok temu padło podejrzenie, że Paweł Frost miał dopuścić się czynów lubieżnych wobec czterech studentek.
667 70 70 60


