Skrzek: Chcę zagrać w kolegiacieSkrzek: Chcę zagrać w kolegiacie |
| 16.08.2012. Radio Elka, Maciej Iżycki | ||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: Przez kilkadziesiąt minut Plac Kolegiacki wypełniała elektroniczna muzyka. Koncert wieńczący kolegiacki odpust, obchody wojskowego święta oraz święta folkloru i tradycji Ziemi Głogowskiej, przyciągnął pod kolegiatę całkiem 667 70 70 60 sporą publiczność. - „Schody do nieba” powstawały w mojej świadomości już od dłuższego czasu. Niektórym mogą się one kojarzyć ze „Stairway to heaven” Led Zeppelin. Kiedyś robiłem festiwal pod hasłem „Schody do nieba”. Muszę też powiedzieć, że także moje życie to swego rodzaju schody do nieba - opowiada o swym projekcie Józef Skrzek. Muzyk nie ukrywał swej fascynacji kolegiatą. Ma nadzieje, że w przyszłości będzie mu dane zagrać swą muzykę w jej wnętrzu. - Przyjechałem tu kiedyś i zobaczyłem wspaniałą budowlę. Od razu pomyślałem, że chcę w niej zagrać. Byłem wewnątrz kolegiaty, kiedy nie było jeszcze w niej rusztowań. Bardzo spodobała mi się akustyka, a poza tym poczułem coś tajemniczego. Po wejściu do tej świątyni czuje się swego rodzaju uduchowienie. Bardzo chciałbym zagrać kiedyś wewnątrz kolegiaty - twierdzi Skrzek. (mai)
reklama
reklama
| ||||||||||||||||||
reklama
reklama
reklama















Zwieńczeniem obchodów święta „W cieniu kolegiaty” był wieczorny, plenerowy koncert „Schody do nieba” w wykonaniu Józefa Skrzeka i jego przyjaciół. Muzyk zafascynowany jest świątynią. Chce do Głogowa wrócić by w niej zagrać.
667 70 70 60


