Na jarmarku św. Bartłomieja rzucali broną |
26.08.2012. Radio Elka, Tomek Jóźwiak | ||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 Sołeckie święto organizowane jest co roku w odpust na św. Bartłomieja. Jarmark w Nowej Wsi Legnickiej już na stałe wpisał się w kalendarz letnich imprez powiatu legnickiego. - Odpust na święto świętego Bartłomieja, który jest patronem tutejszego kościoła to tradycja sięgająca czasów średniowiecznych. Podobnie jak w Legnicy czy w Legnickim Polu, tak i tutaj w Nowej Wsi Legnickiej, w dawnych czasach przemierzali te okolicy kupcy i tragarze. Od 13. lat organizujemy Jarmark św. Bartłomieja i z każdym rokiem cieszy się wielką popularnością. Pamiętam jako młody chłopak przyjeżdżałem tutaj na odpust, kupiłem sobie kiedyś pierwszego Winchestera,z którym biegałem po polu kukurydzy - wspomina Kamil Strynkowski z Gminnego Ośrodka Kultury i Sportu w Legnickim Polu. Jak przystało na jarmark mieszkańcy mogli delektować się wypiekami ciast i lokalnych potraw przygotowanych przez koła gospodyń wiejskich. Jedną z atrakcji był turniej wsi o "Złoty laur świętego Bartłomieja". W tym roku rywalizowały trzy sołectwa, m.in. w konkurencjach wioślarzy, piłowanie drzewa na czas. Turniej wsi wygrała wieś Koiszków przed gospodarzami i mieszkańcami Mąkolic. Ale najbardziej oczekiwanym konkursem był tradycyjny rzut broną. - Ta konkurencja zawsze wzbudzała wielkie emocje i zainteresowanie. Już w kuluarach panowie robili zakłady, który z nich rzuci broną najdalej. Widać, że niektórzy mają krzepę i na pewno należy się spodziewać dużych odległości. A jak będzie, to zobaczymy - zapowiadał sołtys Nowej Wsi Legnickiej, Henryk Babuśka. Legenda głosi, że dawniej w Nowej Wsi Legnickiej chłopi rzucali broną w pole na odległość 30 metrów. Dzisiaj wystarczyło 14,5 metra, by zwyciężyć. Takim wynikiem, wśród prawie 30 śmiałków, którzy wzięli udział w tym konkursie, popisał się Jan Kasperkiewicz. (tom)
reklama
|
reklama
reklama
reklama