Tak pobił kolegę, że ten zmarł |
11.09.2012. Radio Elka, Tomek Jóźwiak | ||||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 Śledztwo tej sprawie prowadzi legnicka prokuratura rejonowa. Z ustaleń wynika, że 22-letni jaworzanin przyjechał do Legnicy z dwoma kolegami, swoim rówieśnikiem Bartłomiejem D. i o rok młodszym od nich, Jakubem G. Postanowili się zabawić w jednym z pubów. Tam pili alkohol. Z lokalu wyszli grubo po północy. - Wtedy między pokrzywdzonym a Jakubem G. doszło do kłótni, obaj mężczyźni zaczęli się bić. Jakub G. zadał kilka uderzeń i kopnięć pokrzywdzonemu, który upadł na ulicę tracąc przytomność. Jakub G. zabrał leżącemu koledze dokumenty i wraz z Bartłomiejem D. uciekli nie udzielając poszkodowanemu żadnej pomocy - mówi Liliana Łukasiewicz, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Legnicy. Sekcja zwłok wykazała, że bezpośrednią przyczyną śmierci 22-latka był krwiak mózgu powstały w wyniku urazu kręgosłupa. Jakub G. i Bartłomiej D. zostali zatrzymani przez policję w sobotę wieczorem. - Obaj są już w sprawie podejrzanymi. Jakubowi G. postawiono zarzut spowodowania u 22-latka obrażeń ciała, które stanowiły chorobę realnie zagrażającą życiu i doprowadziły do jego śmierci. Bartłomiejowi D. zarzucono nieudzielenie pomocy pokrzywdzonemu, bo mógł tej pomocy udzielić nie narażając siebie na niebezpieczeństwo. Po przeprowadzeniu sekcji prokurator dokonał na miejscu zdarzenia wizji lokalnej z udziałem obu zatrzymanych mężczyzn, którzy potwierdzili przebieg zdarzenia w nocy z piątku na sobotę. Bartłomiej D. przyznał się do popełnienia przestępstwa, stwierdził, że nie reagował na bójkę, potem był przerażony całą sytuacją i uciekł nie udzielając poszkodowanemu pomocy. W tej sprawie jest jeszcze kilka istotnych kwestii do wyjaśnienia, na tym etapie musimy poczekać na ostateczną opinię biegłego z zakresu medycyny sądowej, która odpowie nam na kilka nasuwających się jeszcze pytań - dodaje prokurator Łukasiewicz. Prokurator nadzorujący śledztwo skierował do sądu wniosek o tymczasowy areszt dla Jakuba G. Wobec Bartłomieja D. zastosowano dozór policyjny i zakaz opuszczania kraju. Sprawcy pobicia grozi od 2 do 12 lat więzienia, drugiemu z podejrzanych za nieudzielenie pomocy grozi do 3 lat. (tom)
reklama
reklama
|
reklama
reklama
reklama