Czołgowy granat w krzakach przy szkole |
12.09.2012. Radio Elka, Tomek Jóźwiak | ||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 Niebezpieczne znalezisko przypadkowo zostało odkryte przez szkolną sprzątaczkę około godz. 10. Nie wiedząc, że ma do czynienia z ładunkiem wybuchowym, kobieta wyrzuciła granat do śmietnika. - Po chwili zorientowała się, że z napisu na opakowaniu może to być jakiś ładunek wybuchowy. Policyjny pirotechnik stwierdził, że na 90. procent jest to granat dymny na bazie fosforu, który jest na wyposażeniu współczesnych czołgów. Szkoła została ewakuowana, władze miasta podstawiły autobusy, którymi dzieci wraz z nauczycielami dotarły do macierzystej szkoły przy Marynarskiej. Tam uczniowie będa odbierani przez rodziców - mówi podinsp. Sławomir Masojć, oficer prasowy legnickiej policji. Granatem zajmą się teraz głogowscy saperzy. W sprawie wszczęto już policyjne dochodzenie. Funkcjonariusze zbadają, w jaki sposób, kto i z jakiego powodu, zostawił w pobliżu szkoły tak niebezpieczny pocisk. To już kolejny ładunek wybuchowy znaleziony w ostatnich dniach w powiecie legnickim. Przedwczoraj rozbrojono podejrzany materiał, który ktoś podłożył pod zaparkowany samochód. (tom)
reklama
|
reklama
reklama
reklama