Start Piłka ręczna Skazani na pożarcie?
Skazani na pożarcie? |
15.09.2012. Radio Elka, Tomek Jóźwiak | ||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 Oba zespoły dzieli prawie wszystko: klubowy budżet, sportowy poziom umiejętności, zarobki zawodników i cele. W tym sezonie legniczanie walczą o utrzymanie się w gronie najlepszych siódemek w kraju, Vive natomiast skupia się bardziej na awansie do finału Ligi Mistrzów. Do hali w Legnicy zawita dziś czołówka najlepszych polskich szczypiornistów, m.in. Krzysztof Lijewski, Karol Bielecki, Sławomir Szmal, Michał Jurecki, Tomasz Rosiński. Dość wspomnieć o obcokrajowcach kieleckiego zespołu: Stojkoviciu, Olafssonie, Bunticiu i Ivanie Cupiciu, uznawanego za najlepszego dziś skrzydłowego w świecie. Z taką siłą przyjdzie się dziś zmierzyć podpiecznym Marka Motyczyńskiego. Skrzydłowy Miedzi, Andrzej Kryński, do tej pory podziwiał zespół Bogdana Wenty tylko z perspektywy telewizora. Teraz marzy o pokonaniu Szmala. - Rzeczywiście grę Vive mogłem podziwiać tylko oglądając ich w telewizji. Dzisiaj będę miał okazję wystąpić przeciwko takim sławom, ale nie czujemy żadnej presji, podejdziemy do tego meczu, jak do każdego innego. Wiadomo, że wychodząc na parkiet myśli się tylko o zwycięstwie, ale wygrać z Vive to szczyt marzeń, nie tylko naszej drużyny. Ważne, żeby dzisiaj udało nam się zrealizować wszystkie założenia taktyczne nakreślone przez trenera. W głowach na pewno będziemy mieć już kolejny mecz z Zagłębiem Lubin, który będzie dla nas arcyważnym spotkaniem - mówi skrzydłowy MSPR. Początek emocji w hali przy Lotniczej o 18. (tom)
reklama
|
reklama
reklama
reklama