Starzyński: Jestem waszym dłużnikiem |
15.09.2012. Radio Elka, Tomek Jóźwiak | ||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 To właśnie z tego powodu na dziedzińcu legnickiej Akademii Rycerskiej, Związek Ukraińców w Polsce w ramach ósmej już edycji "Ukraińskich klimatów" zorganizował dla rodziny Jerzego Starzyńskiego koncert charytatywny. - Wszyscy wiemy, w jak trudnej sytuacji życiowej znalazł się Jerzy. Zam go od wielu, wielu lat, jest moim przyjacielem. Nie mogliśmy go tak zostawić. Wolontariusze wpadli na pomysł, by przy okazji koncertu "Ukraińskie klimat" zorganizować akcję charytatywną dla szefa zespołu pieśni i tańca "Kyczera". Nikt nikogo nie przekonywał do tej idei, wszyscy myślą tak samo, że jemu trzeba pomagać - mówi Jerzy Pawliszczy, przewodniczący legnickiego koła Związku Ukraińców w Polsce. Jerzy Starzyński, który pojawił się z piątką swoich dzieci, w trakcie koncertu, był wzruszony tak dużym zainteresowaniem jego rodziną. - To jest dla mnie niezwykłe, że w takim momencie człowiek nie zostaje sam. Kiedy odchodzi od ciebie najbliższa osoba, kiedy nie można już niczego zmienić, naprawić ani cofnąć, zadajesz sobie pytanie, czy to, co w życiu robiłeś było właściwe? Widząc dzisiaj zaangażowanie i poświęcenie tych młodych wolontariuszy, z którymi i dla których pracuję na co dzień, przekonałem się, że moja cała praca była warta, nawet i to niestety kosztem mojej rodziny. Nie ma dnia, by moja rodzina nie spotykała się z przychylnością wielu osób, niesamowitą pomoc okazują mi aktualni i byli członkowie zespołu "Kyczera" i ich rodzice. Pomagają mi reperować dom, inna pani z Lubina przyjeżdża specjalnie do nas przywożąc nam obiady, ludzie z Legnicy przynoszą nam pierogi. Ta pomoc płynie właściwie z każdej strony. Doświadczamy niesamowitego daru ludzkich serc od wielu osób, bardzo często nieznajomych i za to chcę z całego serca w imieniu moich dzieci bardzo podziękować. Myślę, że moja małżonka Maria, gdzieś tam z góry spogląda na to i raduję się z nami - mówił pełen wzruszenia Jerzy Starzyński. Po śmierci żony Marii, twórca festiwalu łemkowskiego "Świata pod Kyczerą" wychowuje samotnie pięcioro dzieci: 13-letniego Dawida, rok młodszą Olę, 8-letniego Sławka, 6-letniego Michała i 2-miesięcznego Bogdana. (tom)
reklama
|
reklama
reklama
reklama