Strajk generalny pewny? |
| 08.10.2012. Radio Elka, Tomek Jóźwiak | |||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: Pat w lubińskim szpitalu wciąż trwa. Po dziewięciu miesiącach rozmów i negocjacji, żadnej z poróżnionych stron nie udało się wypracować porozumienia. Dlatego trzy związki zawodowe działające przy RCZ rozpoczęły w placówce czynną akcję protestacyjną, a w najbliższy czwartek w ramach strajku ostrzegawczego, na dwie 667 70 70 60 godziny załoga szpitala odejdzie od łóżek pacjentów. Jeśli kolejne rozmowy z pracodawcą zawiodą, w szpitalu zostanie ogłoszony strajk generalny. Zaostrzenie protestu jest bardzo prawdopodobne, ponieważ władze Regionalnego Centrum Zdrowia zapowiedziały, że nie ugną się przed żądaniami związkowców. - Stanowisko spółki jest cały czas takie samo i konsekwentne, że regulamin pracy i płacy został wprowadzony zgodnie z obowiązującymi przepisami. Chcemy znaleźć wspólne porozumienie ze związkami zawodowymi, lecz cały czas próbujemy wyliczyć i oszacować to, na co nas dzisiaj stać. Nie ukrywam, że spółka ma określone problemy finansowe związane z płynnością, dlatego wszelkie decyzje podejmowane teraz, w tej chwili będą skutkowały w aspekcie wymiernym na pozostałe lata. Staramy się i będziemy dążyć do tego, by nie pogorszyć istniejących warunków pracy - mówi Rafał Koronkiewicz, prezes lubińskiego RCZ-u. Koronkiewicz zapowiedział, że o tym, na jakie ustępstwa szpital może sobie pozwolić, będzie wiadomo dopiero po przedłużeniu kontraktu z Narodowym Funduszem Zdrowia. W sprawie kontraktowania usług medycznych, zarząd spółki usiądzie do stołu z przedstawicielami funduszu w listopadzie. (tom)
reklama
reklama
| |||||||||||||||||||
W lubińskim szpitalu przy Bema nie zanosi się na pomyślne zakończenie sporu zbiorowego związków zawodowych z pracodawcą. Stanowisko władz Regionalnego Centrum Zdrowia jest niezmienne i konsekwentne, czyli takie, że regulamin pracy i zasad wynagradzania został wprowadzony zgodnie z prawem. 
reklama
reklama
reklama
