Związkowe serce starosty? |
| 12.10.2012. Radio Elka, Tomek Jóźwiak | |||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: Gdy Adam Myrda został wybrany starostą powiatu lubińskiego, musiał zawiesić swoją działalność związkową w PeBeCe - Przedsiębiorstwie Budowy Kopalń. Dzisiaj stanął na rozstaju swojej zawodowej kariery, bo jako aktywny duchem działacz Solidarności, już jako starosta nie jest jakoś wyjątkowo zaangażowany w rozwiązanie sporu zbiorowego w Regionalnym Centrum Zdrowia w Lubinie. 667 70 70 60Wczoraj podczas 2-godzinnego strajku ostrzegawczego w szpitalu przy Bema, pielęgniarki i położne liczyły na pojawienie się starosty lub prezesa spółki Rafała Koronkiewicza. Żaden z panów nie znalazł jednak na to czasu. Bogdan Orłowski, szef zarządu regionu Zagłębie Miedziowe związku NSZZ Solidarność, był z tego powodu mocno zawiedziony. - Z ubolewaniem serca dowiaduję się o braku próby normalnego rozwiązywania problemów. Gratulując mojemu koledze objęcia stanowiska i pełnienia zaszczytnej funkcji prosiłem go również, żeby pamiętał o tym, że ma również serce związkowe. To jest trochę inne, specyficzne serce, które powinno być wrażliwe w sposób szczególny na problem społeczny, na problem pracowników. Przecież nie jest byłym związkowcem, jest nadal aktywny tylko, że obecnie nie pełni funkcji w Przedsiębiorstwie Budowy Kopalń. Powinien w dniu strajku ostrzegawczego się pojawić, stanąć przed tymi paniami - komentuje przewodniczący Orłowski. Szef Solidarności obiecał spotkać się wkrótce ze starostą Adamem Myrdą. - Służby zdrowia nie można traktować jak fabryki gwoździ, to jest specyficzna branża i specyficzny zakład pracy. Będę niezwłocznie rozmawiał telefonicznie ze starostą, umówię się na spotkanie, jeśli będzie potrzeba, pisemnie zwrócę się z prośbą o arbitraż społeczny, by ten problem sporu zbiorowego został bardzo szybko rozwiązany. Jest powołany zarząd RCZ-u, to on odpowiada swoją funkcją i pieniędzmi, ma w swoim zakresie obowiązków powinność rozwiązania takich problemów. Rolę nadzoru właścicielskiego jest sterowanie takimi zarządami. Nie wierzę tak do końca, że jest w tym biznes, żeby to rozpirzyć, bo tu musiało by być ogromnej nieodpowiedzialności za losy tych dziesiątek i setek pracowników szpitala i tych, którzy przychodzą się tutaj leczyć. To byłoby na pograniczu do zbadania przez prokuraturę - uważa szef ZR Zagłębie Miedziowe NSZZ Solidarność. W przyszłym tygodniu centrale związkowe działające przy lubińskim szpitalu zapowiadają zorganizowanie manifestacji ulicami miasta. (tom)
reklama
reklama
| |||||||||||||||||||
reklama
reklama
reklama















Adam Myrda wielokrotnie podkreśla, że wprawdzie ciałem jest starostą powiatu lubińskiego, ale duchem pozostał doświadczonym związkowcem Solidarności. Dlatego jego bierna postawa wobec strajkującej załogi lubińskiego szpitala zasmuciła szefa regionalnej Solidarności, Bogdana Orłowskiego.
667 70 70 60


