Start Piłka ręczna Z premedytacją w obronie
Z premedytacją w obronie |
16.11.2012. Radio Elka, Leszek Wspaniały | ||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 Brawa dla gospodarzy za walkę. Po początkowej grze bramka za bramkę, w 21 min. miejscowi odskoczyli na 14:11, po chwili było 16:12.Do boju na parkiet rener Dariusz Bobrek posłał m.in. debiutującego w pierwszym zespole Mateusza Kowalczyka. Końcówka pierwszej odsłony należała jednak do gości. Bramki Kavasa i Kubisztala dały prowadzanie do przerwy 19:17. Po wyjściu z szatni Zagłębie w cztery minuty straciło cztery bramki i już nie dogoniło płocczan. W samej końcówce Nafciarze wykorzystali błędy miejscowych i wygrali ostatecznie siedmioma bramkami. - To był dla nas bardzo ciężki tydzień. Dużo czasu spędziliśmy w trasie. Bardzo się cieszymy, że wygraliśmy. Zagłębie pół meczu zagrało naprawdę bardzo dobrze. My bardzo źle zagraliśmy w obronie - podsumował trener Wisły Lars Walther. - Podjęliśmy duże ryzyko i zagraliśmy obroną 4+2. Z premedytacją. Do pewnego momentu przynosiło to efekt. Jednak przegraliśmy dwie gry w przewadze i to było kluczem do wyjścia Wisły na prowadzenie. Szkoda, że przegraliśmy aż siedmioma bramkami - podsumował trener gospodarzy Dariusz Bobrek. Zagłębie Lubin - Orlen Wisła Płock 31:38 (17:19) ZAGŁĘBIE: Malcher, Małecki - Kowalczyk 1, Stankiewicz 2, Gumiński 8, Przysiek 2, Kuźdeba, Marciniak 4, Szymyślik 5, Paluch 2, Bartczak 7, Kary: 8 min. WISŁA: Sego, Wichary - Eklemović 2, Wiśniewski 7, Kubisztal 5, Kavas 8, Ghionea 7, Toromanović 3, Nenadić 5, Illyes 1. Kary: 6 min. (lw)
reklama
|
reklama
reklama
reklama