Szkoła znów na zakręcie |
29.11.2012. Radio Elka, Mateusz Kowalski | ||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: ![]() Godzinę przed rozpoczęciem obrad zbierze się komisja oświaty, która zaopiniuje projekt. Jeśli szkoła faktycznie ma zostać rozwiązana z końcem tego roku szkolnego, a jej uczniowie przeniesieni do innych placówek, to rada powinna się spieszyć. Uchwała o zamiarze likwidacji musi bowiem zapaść najpóźniej pół roku przed faktycznym zamknięciem placówki. Takie tempo prac nie odpowiada społeczności szkoły, która uważa, że decyzje podejmuje się bez jej wiedzy i zgody. - Nikt nie zabiegał o nasze stanowisko w tej kwestii. O likwidacji dowiedzieliśmy się właściwie przypadkiem. Jesteśmy zaskoczeni tym, że nie pyta się o zdanie najbardziej zainteresowanych, czyli pracowników i uczniów. Zdziwienie jest tym większe, że likwidacji podejmuje się Lubin 2006, czyli stowarzyszenie, które zawsze było przychylne lubińskiej oświacie - mówi Beata Goldszajdt, szefowa lubińskiego oddziału Związku Nauczycielstwa Polskiego. Nauczyciele i uczniowie licznie stawili się w urzędzie miejskim podczas ostatniej sesji. Ich protesty spowodowały, że rada nie podjęła wtedy decyzji o zamiarze likwidacji szkoły. W najbliższy wtorek znów przyjdą do urzędu. Chcą też spotkać się z prezydentem miasta i przekonać go do pozostawienia szkoły w obecnej formie. Jeśli im się to nie uda, formalnie temat będzie zamknięty. Co prawda uchwałę likwidacyjną opiniuje jeszcze kuratorium oświaty, ale jego stanowisko nie jest wiążące dla władz miasta. (mat)
reklama
|
reklama
reklama
reklama