Start Piłka ręczna Planowo i wysoko
Planowo i wysoko |
08.12.2012. Radio Elka, Leszek Wspaniały | ||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 Po cennej wygranej w zaległym meczu z Vistał Łączpolem - dziś przyszło rozgrywać pojedynek o punkty, ale o mniejszym ciężarze gatunkowym. Już do przerwy podopieczne Bożeny Karkut wypracowały 10-bramkową przewagę. W drugiej wzrosła nawet do 14 trafień. Na parkiet weszły zmienniczki i przyjezdne zmniejszyły straty do ośmiu bramek. Na środek rozegrania wrócił główny architekt gry Miedziowych Karolina Semeniuk-Olchawa i spotkanie zakończyło się 11-bramkowym zwycięstwem miejscowych. - Nie można odmówić woli walki i zaangażowania rywalkom. Olimpia naprawdę się starała, ale 11 bramek różnicy to dziś najniższy wymiar kary dla rywalek - podsumowała popularna „Semena”. Szkoleniowiec drużyny z Nowego Sącza przyczyn porażki upatrywał w brakach kadrowych i nieskuteczności swoich zawodniczek. - Przyjechałyśmy do Lubina bez siedmiu szczypiornistek. Bałam się, żebyśmy nie złapali tu kolejnych kontuzji i to nam się udało. Mecz może miałby bardziej wyrównany przebieg, gdybyśmy wykorzystały swoje okazje do zdobycia bramek. Skuteczność dziś szwankowała - podsumowała Lucyna Zygmunt, trener gości. - Trenerka Olimpii mówi o braku skuteczności,a ja tutaj podkreślę bardzo dobrą postawę w bramce Moniki Maliczkiewicz. Cieszą kolejne dwa punkty. Zagłębie wraca na właściwe tory - mam taką nadzieję. Już myślimy o kolejnym naszym rywalu. Za tydzień czeka nas ciężki mecz w Chorzowie - podsumowała trener Bożena Karkut. KGHM Metraco Zagłębie Lubin - Olimpia Beskid Nowy Sącz 33:22 (18:8) ZAGŁĘBIE: Maliczkiewicz, Tsvirko - Załęczna 3, Tracz 1, Piekarz, Daszkiewicz 1, Pałgan 2, Semeniuk-Olchawa 10, Paluch 2, Jelić, Benga 2, Bader 1, Jochymek 6, Byzdra 5, Kobzar. Kary: 10 min. OLIMPIA: Szczurek - Płachta 7, Moskal, Leśniak 1, Gadzina 4, Rączka, Maślanka 3, Podrygała 6, Chumak 1. Kary: 4min. (lw)
reklama
|
reklama
reklama
reklama