W rocznicę stanu wojennego pod pomnikiem |
13.12.2012. Radio Elka, Tomek Jóźwiak | |||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: Dokładnie 31. lat temu obywateli PRL-u obudził złowrogi komunikat generała Wojciecha Jaruzelskiego mówiący o wprowadzeniu na terenie całego kraju stanu wojennego. Na ulice miast wyjechały zmilitaryzowane oddziały polskiego wojska i ZOMO. Rozpoczęły się masowe aresztowania i internowania działaczy opozycyjnej Solidarności. Wyłączono telefony, wprowadzono godzinę milicyjną,![]() zakazano wszelkich zgromadzeń, na ludzi padła psychoza strachu. Na Dolnym Śląsku opozycja nie dała się jednak stłamsić. Organizowano tajne spotkania, wydawano podziemną prasę i ulotki, organizowano manifestacje. Ostatniego dnia sierpnia, w pierwszą rocznicę tzw. Porozumień Sierpniowych na ulicach wielu miast odbyły się demonstracje. Najkrwawiej stłumiona została ta w Lubinie, zwana dziś Zbrodnią Lubińską. Od kul zomowców zginęli wtedy Michał Adamowicz, Andrzej Trajkowski i Mieczysław Poźniak. To była największa ofiara stanu wojennego w regionie Zagłębia Miedziowego. Historycy wciąż szukają odpowiedzi na wiele pytań dotyczących tych tragicznych zdarzeń. - Jest wiele rzeczy, które wtedy się nawarstwiły, jak niechlujstwo milicjantów lubińskich w przygotowaniu obstawy tej demonstracji, niekompetencja, zbieg przypadków. Potem mamy tłum, który napiera, ludzi, którzy się boją i padają strzały. Dlaczego tym ludziom wydano ostrą amunicję, dlaczego wydano rozkaz oddania strzałów? Te pytania do dziś pozostają bez odpowiedzi - przypomina lubiński historyk, dr Marek Zawadka. Dzisiaj, w 31. rocznicę wprowadzenia stanu wojennego po południu działacze Solidarności uczczą pamięć ofiar pod pomnikiem na błoniach. Kibice Zagłębia Lubin zbiorą się przed pomnikiem o 16.40. Na telebimach przy Wzgórzu i przy Hutniczej wyświetlany będzie spot ukazujący wydarzenia stanu wojennego, w tym niepublikowany dotąd fragment filmu z lubińskiej manifestacji z 31 sierpnia 1982r. (tom)
reklama
reklama
|
reklama
reklama
reklama