Skok technologiczny strażaków |
19.12.2012. Radio Elka, Mateusz Kowalski | ||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: ![]() Sylwester Jatczak, zastępca komendanta PSP w Polkowicach, przyznaje, że ten pojazd to prawdziwy skok technologiczny. - Do tej pory wykorzystywaliśmy jelcza z 1989 roku. Nie nadawał on się już do pracy w straży, gdyż jego wyposażenie nie spełniało wymagań. Teraz mamy pojazd, który ma zbiornik na 5 ton wody i 500 litrów środka pianotwórczego. Dodatkowo posiada mnóstwo specjalistycznego sprzętu gaśniczego, hydraulicznego i ratowniczego - opowiada S. Jatczak. Samochód jest na podwoziu MAN-a. Kupiła go komenda wojewódzka w ramach projektu unijnego. Kosztował około miliona złotych. W całym województwie jest ich 10. Nowy pojazd częściowo rozwiązuje problemy sprzętowe polkowickich strażaków. Kilka miesięcy temu mieli spory kłopot, bo jeden z samochodów zepsuł się, a inny uległ wypadkowi. Teraz mieszkańcy mogą czuć się bezpieczniejsi. Szkolenie strażaków z obsługi nowego wozu planowane jest na koniec grudnia. Dopiero wtedy samochód będzie wykorzystywany w działaniach bojowych. Strażacy czekają jeszcze na średni samochód bojowy, który zastąpi 20-letni pojazd. Powinien on zostać kupiony już w przyszłym roku. Polkowickiej komendzie brakuje jeszcze długiej drabiny, która ułatwiałaby działania gaśnicze w wieżowcach. Koszt tej inwestycji to około 2 mln zł. (mat)
reklama
|
reklama
reklama
reklama